Amazonia płonie, ale „Brazylia powinna uczyć inne kraje, jak chronić przyrodę”. Odrzucono propozycję międzynarodowej pomocy
W ostatnich tygodniach zrobiło się głośno o pożarach Amazonii, zwłaszcza w Brazylii. Co ciekawe, kraj ten odrzucił ofertę międzynarodowej pomocy w walce z pożarami lasów deszczowych. Chodzi o 22 miliony dolarów, które wczoraj 26.08 zadeklarowały na ten cel kraje grupy G7 czyli siedmiu najbogatszych państw świata. Pomoc odrzucili zarówno brazylijski prezydent jak i ministrowie obrony i spraw zagranicznych.
Zarejestrowane ogniska pożarów 21 sierpnia br. przez satelitę NASA
Od kilkunastu dni ogień pustoszy “zielone płuca Ziemi” jak nazywane są amazońskie lasy. Z żywiołem walczą strażacy zarówno w Brazylii jak i w Paragwaju, Boliwii oraz w Chile. Brazylia wysłała do Amazonii 44 tysiące żołnierzy, a prezydent tego kraju zgodził się na pomoc Izraela. Jednak oferta krajów G7, zadeklarowana przez francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona została odrzucona.
Populistyczny prezydent Brazylii uznał, że to traktowanie jego kraju niczym kolonii. Brazylijski minister spraw zagranicznych oświadczył, że nie ma potrzeby pomocy, a minister obrony, że pożary są pod kontrolą. Z kolei szef sztabu prezydenta powiedział, że zaoferowana pomoc bardziej przydałaby się na zalesianie Europy i że to Brazylia powinna uczyć inne kraje, jak chronić przyrodę. Jest to wypowiedź o tyle nietrafiona, że to właśnie z powodu prowadzonej polityki notuje się wzrost liczby pożarów w Amazonii, związany z wycinaniem lasów w celu pozyskiwania gruntów do uprawy roli i hodowli. Wielkie obszary leśne Amazonii już przekształcono w pastwiska - wskazują na to naukowcy z Instytutu Badań Środowiska Amazonii (Ipam) i Uniwersytetu Federalnego stanu Acre.
Tymczasem na ulice miast w Brazylii, Kolumbii i w europejskich stolicach wychodzą mieszkańcy, którzy domagają się skuteczniejszych działań w walce z pożarami. Apelują o to także rdzenni mieszkańcy Amazonii. “Uważamy, że postawa prezydenta Bolsonaro zachęciła producentów rolnych do wypalania lasów, co jest przestępstwem. Zdarza się to co roku, ale nie na taką skalę” - mówi Raoni, przywódca jednego z plemion.
Lasy Amazonii są jednym z kluczowych miejsc dla walki z ociepleniem klimatu. Drzewa wychwytują aż 20 procent dwutlenku węgla produkowanego na Ziemi, a to on jest główną przyczyną zmian klimatycznych. Ponadto na obszarze Amazonii żyje milion rdzennych etnicznie mieszkańców oraz 3 miliony gatunków roślin i zwierząt.