Pożary pochłonęły duże połacie Grecji i Włoch. Satelita ujawnił rozmiar spalonej ziemi
Potężne upały jakie nawiedziły południową Europę, w tym Grecję na początku sierpnia, były przyczyną gigantycznych pożarów, zwłaszcza na wyspie Evia oraz na półwyspie Peloponez. Pożary nastąpiły tuż po jednej z najgorszych fal upałów w Grecji od lat 80 XX wieku. Niedostatek wilgoci, brak opadów, wysoka temperatura i już mamy przepis na bardzo duże zagrożenie pożarowe. Według danych Europejskiego Systemu Informacji o Pożarach Lasów (EFFIS), w tym roku do tej pory w Grecji spłonęło ponad 110 tysięcy hektarów, czyli ponad pięciokrotnie więcej niż średnia roczna w latach 2008-2020 (21 tys. ha).
To tak, jakby spłonął obszar całej Warszawy razy dwa. EFFIS od początku 2021 roku, naliczył w Grecji 58 dużych pożarów (od 30 hektarów lub więcej). Skalę pożarów w Grecji ujawnił satelita Landsat 8. Na zdjęciu satelitarnym doskonale widać skutki i zasięg pożarów. Spalona roślinność wydaje się ciemnobrązowa, a zielenie i żółcie wskazują na połączenie niespalonych drzew i zarośli.
Skutki pożarów i zasięg ognia w Grecji na wyspie Evia. Dane: NASA, 11 sierpnia 2021
Zdjęcia satelitarne NASA z okresu 3-11 sierpnia pokazują rozmieszczenie pióropuszy dymu wraz ze zmieniającymi się wiatrami.
Pożary w Grecji, wyspa Evia. Zdjęcie satelitarne NASA
Dym z greckich pożarów unoszący się nad Półwyspem Bałkańskim w głąb Morza Śródziemnego. Dane: NASA
Pożary w Grecji objęły przede wszystkim wyspę Evia, drugą co do wielkości wyspę Grecji i zarazem główny szlak turystyczny. Duża część wyspy od tygodnia znajduje się w stanie wysokiej gotowości przeciwpożarowej. Na wyspie w czasie sierpniowym pożarów spłonęło do tej pory 50 tys. ha, czyli obszar wielkości Warszawy! Niestety, pożar pochłonął również setki domów.
Pożary na greckiej wyspie Evia
Ponadto znaczące pożary wybuchły również w pobliżu Aten, Olimpii i Arkadii. W ciągu ostatnich dziewięciu dni, w całej Grecji odnotowano 63 zorganizowane duże ewakuacje ludności. Strażacy wraz ze sprzętem dotarli z co najmniej 15 krajów. Jedna z największych pomocy została również skierowana z Polski.
Zdjęcia z działań polskich strażaków w Grecji
Według danych EFFIS na 11 sierpnia, w Europie spłonęło już ponad 338 tys. ha. (nieco więcej od obszaru całej Majorki), co stanowi więcej niż średnia z lat 2008-2020 wynosząca 295 tys. ha za rok.
Liczne pożary również we Włoszech. Ogniska pożarów i dym unoszący się na południu Włoch w pobliżu Cieśniny Mesyńskiej. Foto: NASA, 11 sierpnia 2021
Do tej pory we Włoszech spłonęło ponad 109 tys. ha., co stanowi 2,5 razy więcej od średniej rocznej. Wielkie pożary płonęły również w Algierii i Turcji.
Ocieplenie klimatu przyczyną coraz częstszych i większych fal upałów i pożarów
Coraz większe i częstsze fale upałów i pożary są konsekwencją zmian klimatycznych. W najnowszym raporcie oceniającym Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) stwierdzono - „Częstotliwość i intensywność gorących ekstremów wzrosła w ostatnich dziesięcioleciach i przewiduje się, że będzie wzrastać niezależnie od scenariusza emisji gazów cieplarnianych. Pomimo silnej wewnętrznej zmienności obserwowanych trendów średnich i ekstremalnych temperatur w Europie, nie można wyjaśnić tego faktu bez uwzględnienia czynników antropogenicznych”. Przypomnijmy, rejony występowania pożarów, a także dane historyczne możecie śledzić on-line na specjalnej mapie EFFIS. Warto sprawdzić przed wybraniem się na urlop, czy pożary mogą zagrażać położeniu waszego hotelu.
DobraPogoda24.pl, NASA