
Pogoda długoterminowa na 16 dni. Siarczysty mróz czy silna odwilż? Prognozy zimy nie pozostawiają wątpliwości
Czy wróci zima z siarczystym mrozem w drugiej połowie stycznia, a może czeka nas silna odwilż i kres prawdziwej zimy? Odpowiedź przynosi nasza najnowsza pogoda długoterminowa na 16 dni dla Polski sięgająca już niemal do końca miesiąca. Prognozy nie pozostawiają wątpliwości. Przed nami dni z termiczną zimą i przedzimiem, ale będą również okresy z ociepleniem i cofaniem się zimy z kraju.
Prognoza temperatury maksymalnej w Polsce do 29 stycznia 2024
W nowym tygodniu będziemy mieć zarówno dni z dodatnią temperaturą, a tym samym lekką odwilżą, jak również nadal z mrozem w zależności od zasięgu chłodniejszego powietrza i przejścia strefy frontowej. Generalnie noce na ogół nadal będą z ujemną temperaturą, a zasięg lekkiej odwilży w dzień będzie zmienny. Większe przejściowe ocieplenie pojawi się w południowej i południowo wschodniej Polsce około 18 stycznia, gdy ta część kraju znajdzie się w cieplejszym wycinku niżu. Będziemy mieć regiony z opadami śniegu oraz deszczu. Miejscami na południu temperatura wzrośnie co najmniej do 6-10 st. C.
Pogoda długoterminowa. Prognozowana anomalia temperatury w Polsce i Europie za okres 17-19 stycznia 2024
Będzie to mieć przełożenie na anomalie temperatury w tym okresie z wyraźnym podziałem na cieplejsze południowe i południowo wschodnie regiony oraz chłodniejsze w północnej Polsce. Generalnie czekają nas w dalszej części drugiej dekady stycznia aż do początku trzeciej dekady dni z przewagą zimy termicznej, czyli takiej, gdy średnia temperatura dobowa jest poniżej 0 st. C. Będą również dni łagodniejsze charakterystyczne dla przedzimia, gdy średnia temperatura dobowa jest powyżej 0 st. C. i nie przekracza 5 st. C. Zdarzą się również pojedyncze dni ze znacznym ociepleniem przy przejściu niżów z frontami i wymianą mas powietrza.
Pogoda długoterminowa. Prognozowana anomalia ciśnienia w Polsce i Europie za okres do 20 stycznia 2024
W nowym tygodniu Polska będzie nadal pozostawać w obszarze pola niżowego ciągnącego się od Skandynawii i Rosji po wschodni Atlantyk. To oznacza, że będą co pewien okres przechodzić niże i fronty atmosferyczne z opadami. Popada, zwłaszcza między 15-16 stycznia w wielu regionach kraju śniegu, miejscami w formie rozproszonych śnieżyc konwekcyjnych z silnym wiatrem powodującym zawieje i zamiecie śnieżne. Ponadto 18 stycznia, przy czym mają wtedy przeważać opady śniegu w północno zachodniej połowie kraju, a na pozostałym obszarze miejscami deszczu i opadów mieszanych. W pozostałe dni za niżem spłynie chłodniejsza masa powietrza i ponownie miejscami popada przelotnie śnieg oraz nadal będzie występował mróz szczególnie nocami i na mniejszym obszarze w dzień.
Pogoda długoterminowa. Prognozowana anomalia opadów w Polsce i Europie za okres do 20 stycznia 2024
Większe zmiany w pogodzie w kierunku przewagi silniejszej odwilży i cofania się zimy na wschód Europy przez Polskę czekają nas w trakcie trzeciej dekady stycznia, zwłaszcza od około 22-24 stycznia (+/-1 dzień). To oznacza, że apogeum siarczystego mrozu, jaki już wystąpił w styczniu w naszym kraju jest już za nami i w kolejnych dniach mróz nie będzie silniejszy od spadków poniżej -30/-20 st. C. notowanych wcześniej.
Pogoda na 16 dni dla Warszawy. Prognoza prawdopodobieństwa temperatury i opadów do 29 stycznia 2024
Przewidywany trend pogody długoterminowej doskonale widać na wiązkach prognostycznych. Do 18 stycznia mówić będziemy na ogół przeważnie o lekkiej zimie. W tym dniu zaznaczy się wyraźny podział na chłodniejsze i nadal zimowe dzielnice ze śnieżycą w północnych i północno zachodnich regionach kraju ze znacznie cieplejszymi, przejściowo z deszczem dzielnice południowe i południowo wschodnie. Później za niżem ponownie napłynie chłodniejsze powietrze i temperatury w całym kraju spadną, ale w trakcie trzeciej dekady stycznia wygra ogólnokrajowa odwilż, najsilniejsza na zachodzie, południowym zachodzie i na południu Polski.
Pogoda na 16 dni dla Wrocławia
Mimo, że trwalsza odwilż będzie od zachodu obejmować Polskę z upływem ostatniej dekady stycznia, to nie oznacza, że będziemy mogli już powiedzieć o definitywnym końcu zimy. Jej silniejsze epizody w co najmniej kilku odsłonach jeszcze wystąpią przed wiosną.
Źródło: DobraPogoda24.pl