Podatek od deszczu zapłacą właściciele domów jednorodzinnych, wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych. Rząd pracuje nad specustawą
Lista podwyższenia, wprowadzenia nowego lub rozszerzenia istniejącego podatku w okresie rządzenia Prawa i Sprawiedliwości przekracza już 30 pozycji! Wszystko wskazuje na to, że rząd pracuje nad kolejnym podatkiem, a w zasadzie w tym przypadku nad rozszerzeniem podatku od deszczu. Do tej pory opłatę z tego tytułu musieli wnosić właściciele nieruchomości powyżej 3,5 tys. m2 w przypadku jej zabudowaniu powyżej 70%. Zmiana przepisów ma rozszerzyć grupę osób zmuszonych do płacenia podatku od deszczu. W projekcie zaproponowano, aby opłata dla nieruchomości bez urządzeń do retencjonowania wody z powierzchni uszczelnionych trwale związanych z gruntem wyniosła 1,50 zł za 1m2 na 1 rok. Specustawa rozszerza podatek na znacznie mniejsze nieruchomości, bo już od 600m2, na których jest lub powstanie zabudowa wyłączająca ponad 50 procent powierzchni biologicznie czynnej.
Podatek od deszczu, prace nad specustawą. Podatek mają płacić właściciele domów jednorodzinnych
W ten sposób rząd chce walczyć z powszechną betonozą i zmusić właścicieli, by gromadzili deszczówkę. Poborem podatku zajmą się samorządy. - Zgodnie z propozycją zawartą w projekcie ustawy o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy w przypadku np. działki o powierzchni ok. 1 tys. m2., która jest zabudowana w ponad 50%, czyli znajdują się na niej np. budynek mieszkalny, garaż, droga dojazdowa, co w sumie stanowi minimum 51%, wówczas będziemy musieli zapłacić tzw. opłatę zmniejszającą naturalną retencję - informuje Radio Zet.
Podatek od deszczu, proponowane zmiany w specustawie
Przykładowo, jeśli posiadamy działkę o powierzchni 6 arów na której zabudowania (dom, garaż i droga dojazdowa) stanowią ponad 50% powierzchni, wówczas zapłacimy rocznie 900 złotych, chyba że zaczniemy gromadzić deszczówkę, wówczas opłata będzie mniejsza. Ministerstwo Gospodarki Morskiej oszacowało, że średnia wysokość "podatku od deszczu" na gospodarstwo domowe wyniesie 1350 zł rocznie! Kwotę tę będzie można jednak zmniejszyć, jeśli w danym gospodarstwie będzie gromadzić deszczówkę.
Inny przykład, jeżeli mamy działkę o powierzchni 1 tys. metrów kwadratowych i nie posiadamy żadnej retencji, to zapłacimy 255 zł za zmniejszenie naturalnej retencji. W przypadku zamontowania systemu do zbierania deszczówki (np. beczki), który zbierze około 30% opadów, wówczas opłata będzie mniejsza dziesięciokrotnie. W skali roku może to być 25 zł, co daje około 2 zł miesięcznie.
DobraPogoda24, Radio Zet, Rzeczpospolita