
Niedźwiedź w Bieszczadach włamał się do samochodu. Zwabił go zapach jedzenia
Trzeba przyznać, że turyści w tym letnim sezonie nie mają łatwego życia. Pogoda jest często niestabilna, a ponadto wiele dni lipca przynosi temperaturę poniżej normy. Trzeba również uważać na zwierzęta, które wabi zapach jedzenia. Jeden z ostatnich przykładów pochodzi z Łopienki w Bieszczadach. Doszło tam do nietypowej sytuacji, bo niedźwiedź włamał się do samochodu pozostawionego przez turystów. W środku w bagażniku było sporo jedzenia. Jego intensywny zapach zwabił niedźwiedzia, który postanowił dokonać „włamania”.
Włamanie niedźwiedzia do samochodu w Bieszczadach. Łopienka, gmina Cisna, lipiec 2020
Zdjęcie z tego zdarzenia opublikowało Nadleśnictwo Cisna. - Turyści zostawiając samochód zostawili w bagażniku jedzenie, które tak pięknie pachniało, że zwabiło niedźwiedzia. A że miś nie miał kluczyków, to postanowił zrobić włam. Takie chuligaństwo się pojawiło w Bieszczadach - poinformowali na FB leśnicy z Nadleśnictwa Cisna.
Będąc w Bieszczadach bierzmy pod uwagę, że istnieje prawdopodobieństwo spotkania niedźwiedzia. Pamiętajmy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.
DobraPogoda24, Nadleśnictwo Cisna