
Najnowsza pogoda na styczeń niepokoi. Będzie prawdziwa zima? Prognozy śniegu i mrozu są fatalne
Za nami pierwszy tydzień meteorologicznej zimy, który przyniósł jedynie w kilku regionach Polski zimowy epizod ze śniegiem oraz ze słabym mrozem. Aktualne prognozy nadal nie przewidują aby w najbliższych tygodniach miał nadejść przełom w kierunku prawdziwej zimy, a czy pogoda na styczeń zapowiada śnieżyce z zaspami i falami siarczystego mrozu? Najnowsze prognozy sezonowe są fatalne.
Prognozowana anomalia temperatury w Polsce i Europie w styczniu 2025
Prognoza na całą zimę w Polsce poprzedzająca jej meteorologiczne nastanie, obejmująca okres 3 miesięcy do końca lutego nie zapowiadała wyjątkowo długich okresów zalegania śniegu na nizinach z długimi falami siarczystego mrozu. W najnowszych prognozach nie widać pozytywnych zmian dla miłośników białego szaleństwa. Po grudniu z temperaturą na ogół powyżej normy, również styczeń według amerykańskiego modelu CFSv2 ma przynieść dodatnią anomalię temperatury w Polsce na poziomie około 1-2,5 st. C. względem normy wynoszącej, od -3,3 st. C. w Zakopanem przez -1,6 st. C. w Krakowie, do 0,8 st. C. w Świnoujściu. Styczeń to statystycznie najchłodniejszy miesiąc w całym roku w Polsce, ale jeśli sprawdzi się obecna prognoza, to często będziemy mieć temperatury dobowe przez 0 st. C., co oznacza, że będą bardziej charakterystyczne dla przedzimia niż prawdziwej zimy.
Prognozowane prawdopodobieństwo temperatury powyżej normy w Polsce i Europie w styczniu 2025
Również aktualne wydanie prognozy sezonowej europejskiego modelu ECMWF przewiduje dodatnią anomalię średniej temperatury w Polsce na poziomie około 1-2 st. C. z prawdopodobieństwem określonym na ponad 50-60 procent, co oznacza, że jest dość znaczące. W takiej sytuacji zima z większym mrozem oraz śniegiem na nizinach może się pojawić jedynie w krótkich epizodach. Dłuższe okresy panowania całodobowego mrozu z trwałą pokrywą śnieżną na nizinach utrzymujące się ponad 1-2 tygodnie raczej nie będą możliwe. Pocieszeniem będzie rejon gór oraz miejscami rejonów podgórskich, gdzie warunki zimowe mają szansę się utrzymywać, a okresami nawet wzmacniać.
Prognozowana anomalia ciśnienia w Polsce i Europie w styczniu 2025
Jeśli sprawdzi się aktualna prognoza dominującego rozkładu ciśnienia nad Polską i Europą, to styczeń nie będzie miesiącem monotonnym. Dość często będziemy w obszarze obniżonego ciśnienia w którym będą przechodzić strefy frontowe z niżami niosące opady deszczu i śniegu. Niewykluczone, że jeden, czy dwa niże przyniosą duże śnieżyce w naszym kraju w przypadku podejścia szczególnie niżu genueńskiego, ale wymiana mas powietrza będzie na tyle znacząca, że pokrywa śnieżna nie zdoła się utrzymać przez wiele dni z wyjątkiem gór. Generalnie jednak przez większą część miesiąca będą przeważać opady mieszane i deszczu, a co za tym idzie śnieżna zima na nizinach będzie możliwa jedynie w krótkich epizodach.
Sprawdź: Uderzą ogromne wichury. Wiatr sięgnie 150 km/h. Żywioł odetnie prąd i zerwie dachy na zachodzie
Prognozowana anomalia opadów w Polsce i Europie w styczniu 2025
Z kolei najnowsze prognozy sumy opadów na styczeń przewidują normę lub miejscami opady nieco ponad normę, ale jest to jedynie trend, który w przypadku opadów ma znacznie mniejsze prawdopodobieństwo sprawdzalności w porównaniu do trendu temperatury. Uwzględniając powyższe prognozy możemy przyjąć, że nadchodzący styczeń będzie stosunkowo łagodny w Polsce. Okresy większego mrozu i śniegu będą rzadkie i krótkie. Zima na nizinach będzie się pojawiać głównie w epizodach. Miłośnicy białego szaleństwa mogą być więc zawiedzeni z wyjątkiem gór, gdzie zima powinna trzymać. Nadziei w zmianie prognozy możemy upatrywać w potencjalnym rozbiciu wiru polarnego, jednak obecnie nie można wskazać dokładnego terminu tego zjawiska. Obecne prognozy do początku stycznia zakładają jego dalsze trwanie, choć nieco osłabnie w tym okresie.
Źródło: DobraPogoda24.pl