
Nadejdzie ogromny upał. Temperatura sięgnie 47 stopni. Piekielna fala upałów potrwa wiele tygodni
Nadchodzące dni do początku maja nadal nie przyniosą zmiany pogody w kierunku nastania wczesnego lata w Polsce. Nie oznacza to, że w innych regionach północnej półkuli Ziemi nie następuje ogromne ocieplenie związane ze zbliżaniem najcieplejszej pory roku. Ogromny upał rozszerza zasięg na wschodzie i niebawem temperatura sięgnie nawet 47 st. C. Piekielna fala upałów potrwa wiele tygodni.
Prognozowany ogromny upał na Bliskim Wschodzie, 28 kwietnia 2025
W ostatnich tygodniach potężny piekielny upał panował na Dalekim Wschodzie między Indiami i Pakistanem, gdzie temperatura miejscami osiągnęła 46-49 st. C. Ten niemiłosierny żar, trudny do wytrzymania i wydłużający się z powodu zmian klimatycznych, rozszerza zasięg i przesuwa się z zachodu na Bliski Wschód. Świadczą o tym pomiary temperatur z minionej doby, gdy zanotowano już 46,2 st. C. w rejonie miasta Ad-Dammam w Arabii Saudyjskiej oraz w Kuwejcie. Obecnie to regiony z najwyższą temperaturą na Ziemi.
Prognozowany piekielny upał na Bliskim Wschodzie, 29 kwietnia 2025
Najnowsze prognozy temperatur oparte zarówno o model ECMWF i GFS jednoznacznie wskazują, że to dopiero początek ogromnej i długotrwałej fali piekielnego upału, która w rejonie Półwyspu Arabskiego będzie się przeciągać przez wiele tygodni, nawet do września. W tych dniach w wielu regionach temperatury będą często osiągać lub przekraczać 40-48 st. C., a w szczycie największego żaru mogą przekraczać 50 st. C. W Polsce upał na takim poziomie pod względem temperatur maksymalnych, jak również długości jego utrzymania jest niewyobrażalny i spowodowałby ogromne problemy.
Prognozowany ogromny upał w kopule ciepła w rejonie Bliskiego Wschodu z temperaturą osiadającą z wysokości 1,5 km, 30 kwietnia 2025
Trudno więc sobie wyobrazić, że ludzie w tych regionach próbują żyć i normalnie pracować, skoro w Polsce wystarczy zaledwie tydzień upałów i już mamy dość. Oczywiście w prognozie wspominamy o temperaturach prognozowanych w cieniu, co oznacza, że w pełnym słońcu oraz przy gruncie jest dosłowny żar o co najmniej kilkanaście st. C. wyższy od oficjalnych pomiarów. Nic więc dziwnego, że upał w tych regionach jest określany, jako piekielny. Powoduje ogromne problemy, od suszy i pożarów przez częste przerwy w dostawie energii elektrycznej, po przeciążenie systemu opieki medycznej. Ekstremalny upał panuje nie tylko na standardowej wysokości 2m, ale nawet na wysokości 1,5 km temperatura sięga powyżej 30-34 st. C., co świadczy o jego wyjątkowej skali, gdyż w Polsce na tym poziomie w najcieplejszych dniach sięga jedynie 22-26 st. C. i to w rekordowo ciepłych dniach.
Sprawdź: Najnowsza pogoda na majówkę. Zimno i mróz, czy gorąco? Prognozy są jednoznaczne
Prognozowany ogromny upał w rejonie Półwyspu Arabskiego, 1 maja 2025
Z kolei w Polsce na pierwszy upał oraz powszechną falę upałów nadal musimy poczekać. W ostatnich latach najczęściej pierwsze oficjalne przekroczenie temperatury 30 st. C. następowało lokalnie w drugiej połowie maja. O pierwszej ogólnokrajowej fali upałów mówiliśmy głównie dopiero w czerwcu.
Zobacz: Nowa pogoda na maj. Jeszcze spadnie śnieg i chwyci mróz, czy nadciągnie upał? Jest dokładna prognoza
Źródło: DobraPogoda24.pl