Gdzie w Polsce występują najlepsze warunki do uzyskiwania energii ze Słońca?
Popularność paneli fotowoltaicznych i kolektorów do podgrzewania wody użytkowej ciągle rośnie, dlatego warto sprawdzić, gdzie w Polsce uzyskamy największą energię w ciągu całego roku ze Słońca oraz czy mając takie źródło energii można być samowystarczalnym?
Inwestycja w tego typu źródło jest jeszcze stosunkowo droga, ale pamiętajmy, że co pewien czas można się starać o dofinansowanie ze środków unijnych, a ponadto rosnący popyt w kolejnych latach powinien spowodować obniżenie cen technologii fotowoltaicznej.
Dzięki uprzejmości stacji SolarAOT możemy codziennie sprawdzić dokładne pomiary przebiegu dobowego natężenia promieniowania słonecznego w kilku miejscach w kraju. Pomiary są prowadzone na północy w Sopocie, niemal w centralnej szerokości geograficznej Polski w Warszawie oraz na południu w pobliżu Strzyżowa na Podkarpaciu.
Na przykładowym pomiarze z 31 sierpnia br. widzimy przez większą część dnia niezakłócone docieranie promieniowania słonecznego w Warszawie (IGF) i Strzyżowie (SolarAOT). Wyjątek stanowi Sopot (IOPAN), gdzie wpływ zachmurzenia ograniczał co jakiś czas natężenie promieniowania. Z danych wynika, że w tym dniu najwięcej potencjalnej energii można było uzyskać na Podkarpaciu.
Dla porównania dane z pogodnego dnia z 26 sierpnia 2016 roku
Na podstawie tych danych możemy się przekonać, czy warto inwestować w instalacje paneli fotowoltaicznych. Dane stacji SolarAOT wskazują, że maksymalne promieniowanie słoneczne w ciągu roku może sporadycznie przekroczyć 1400 W/m2, czyli więcej niż stała słoneczna! Jest to jednak sytuacja niezwykle rzadka, gdyż muszą występować odpowiednie warunku atmosferyczne. Ma to miejsce przeważnie kilka razy w roku, gdy występuje efekt soczewki wywołany przez chmury Cu.
Tegoroczna dotychczasowa średnia
Z wieloletnich pomiarów wynika, że średni poziom promieniowania słonecznego w ciągu roku wynosi 125-127 W/m2. To oznacza, że średnio w ciągu doby otrzymujemy 3-3.2 kWh/m2, a to nam daje rocznie około 1100-1150 kWh.
Z danych wieloletnich wynika, że najlepsze warunki do uzyskiwania energii ze Słońca występują w Polsce na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i Ziemi Świętokrzyskiej. Na pozostałym obszarze dzielnic południowych i południowo-wschodnich warunki są niewiele gorsze.
Średnia roczna w Europie
Znając te dane oraz faktyczne zużycie energii elektrycznej w ciągu roku ze swojego gospodarstwa, możemy obliczyć potrzebną ilość paneli fotowoltaicznych. Teoretycznie dla niewielkiego domu z umiarkowanymi potrzebami energetycznymi (3-5 osobowa rodzina – roczne zużycie od 2200, do 3300 kWh), powinno wystarczyć 7-10 standardowych paneli o mocy 300 W. Ich wymiar wynosi 1 x 1,7 m, czyli dla takiego systemu na dachu skośnym potrzebujemy powierzchnię około 12-18 m2. Mówimy o przypadku, gdy instalacja fotowoltaiczna jest dobrej jakości i fachowo wykonana przez autoryzowany serwis. Dodatkowym jej atutem efektywności może być zastosowanie automatyki pracy (zwiększa koszt instalacji), mowa o przesuwaniu paneli względem pozycji Słońca.
Warto w najbliższych latach pomyśleć o zainstalowaniu paneli fotowoltaicznych i kolektorów, jako alternatywnych źródeł energii. W przypadku braku ograniczenia obszaru montażowego (sąsiadująca zabudowa i inne przeszkody), zwłaszcza w południowo-wschodniej Polsce możemy śmiało przyjąć, że w indywidualnych gospodarstwach uda nam się w 100% lub w przypadku ograniczeń w 2/3 pokryć zapotrzebowanie energetyczne z pozyskanej energii ze Słońca.
O tym, że energia z paneli fotowoltaicznych sprawdza się na Podkarpaciu, możecie się przekonać na przykładzie jednego z mieszkańców Błażowej w artykule "Fotowoltaika - zysk lepszy niż w banku"
Dane: SolarAOT, Solargis
Widze tu bardzo duży entuzjazm :) Bez dofinansowania to się nie opłaca, i na pewno nie jest "ekologiczne". O ile kolektory słoneczne mają u nas sens, fotowoltaika pozostanie w sferze mokrych eko marzeń. Koszt(bez dotacji), konserwacja takiej instalacji, a przede wszystkim wymiana akumulatorów...kosztowna sprawa, a o ekologiczność tych "baterii" wypowiadać się chyba nie trzeba, prawda? Pozdrawiam, Sozolog.
Właśnie załapałem się na dotację.Instalacja koło marca dopiero.
To, że akurat ta technologia jest nadal droga, a mogłaby być tańsza zależy od decydentów, czyli krótko mówiąc od polityki. Przypomnijmy, np. pierwszy odtwarzacz DVD w Polsce kosztował ponad 10 tys. złotych, a teraz można go kupić nawet poniżej 200 zł! Artykuł ma na celu przede wszystkim uświadomienie społeczeństwa, że w Polsce są warunki klimatyczne na stosowanie fotowoltaiki.
Myślę, że najlepsze są dane o nasłonecznieniu pochodzące bezpośrednio z planowanego miejsca instalacji paneli fotowoltaicznych. Najlepiej przez jakiś dłuższy czas (np. rok - 2 lata) monitorować promieniowanie np. za pomocą stacji pogodowej. Mapki nasłonecznienia są bardzo ogólne, realnie może to wyglądać inaczej. I często tak jest, że np. ktoś na podstawie przedstawionych mapek instaluje panele, a później się okazuje, że ma nasłonecznienie dużo niższe. Wystarczy poczytać w internecie opinie...