Janusz Korwin Mikke: W Warszawie nie ma żadnego smogu!
Zazwyczaj stronimy od polityki, ale czasami nie możemy przejść obojętnie gdy słyszymy jak polityk opowiada milionom ludzi bzdury. Jeden z przykładów pochodzi z wczorajszej 12.10 debaty, gdy rekordowa liczba 14 kandydatów na prezydenta Warszawy odpowiadała na pytania dziennikarzy na antenie m.in. TVP Info.
Wśród kandydatów znajduje się Janusz Korwin Mikke - prezes partii Wolność. Zasłynął on już niejednokrotnie z niedorzeczności głoszonych na temat klimatu i jego ocieplenia, co zostało dostrzeżone przez redakcję portalu Nauka o Klimacie gdy w 2016 roku został „laureatem” klimatycznej bzdury roku.
Janusz Korwin Mikke w czasie debaty kandydatów na prezydenta Warszawy
W jednej z rund debaty prezes partii Wolność mówił o walce ze smogiem. - W Warszawie nie ma żadnego smogu. To jest po prostu wariactwo, próba zmuszenia ludzi do opalania gazem i elektrycznością, gdzie jest większa akcyza. Ale jak rząd będzie chciał mi dać na walkę ze smogiem jakieś pieniądze, to ja poproszę zielonych i innych ekologów i oni na pewno mi jakiś smog znajdą - dodał.
.@JkmMikke: Żadnego smogu w Warszawie nie ma #wieszwięcej #DebataWarszawska #debata pic.twitter.com/fkjBW2rfPJ
— TVP Info 🇵🇱 (@tvp_info) 12 października 2018
Nie jesteśmy zielonymi, ani „ekologami” - trzymamy się jedynie faktów - a te można zaczerpnąć z oficjalnych danych publikowanych przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska. Nie trzeba szukać daleko, wystarczy wybrać jedną ze stacji pracujących na obszarze Warszawy. Poniżej znajduje się wykres z ostatnich 10 dni ze stacji GIOŚ na ul. Wokalnej 1.
Ewidentnie widać, że zdarzały się epizody smogowe szczególnie w przypadku pyłu zawieszonego PM10, gdy średnia godzinowa przekraczała 90 uq/m3. Oczywiście naszej stolicy daleko do smogu azjatyckiego, ale my dążymy do standardów jakości powietrza zgodnych z wytycznymi WHO, dlatego w tej kwestii jest jeszcze wiele do zrobienia.
Znacznie lepsze wyobrażenie o smogu w Warszawie zaczerpniemy z danych wieloletnich GIOŚ. Z raportu opublikowanego w 2014 roku za okres 2009-2013 wynika, że nie tylko w Warszawie, ale na wszystkich stacjach w Polsce nie uzyskano klasy 1, a tylko jednej strefie - miastu Zielonej Górze, przypisano klasę 2. Aż 93% stref w kraju uzyskało klasę 3b, wskazującą na występowanie przekroczeń poziomu dopuszczalnego. Klasę 3a przypisano pozostałym dwóm strefom – miastom Olsztyn i Koszalin.
Reasumując, smog w Warszawie występuje, a każdy kto mówi, że ten problem nie dotyczy stolicy Polski kłamie lub nie rozumie istoty zjawiska i po prostu opowiada bzdury.
Dane: GIOŚ, TVP Info