Nadlatuje nowa kometa SWAN (C/2020 F8). W maju będzie widoczna gołym okiem
Miłośnicy astronomii duże nadzieje w tym roku pokładali z kometą ATLAS, ale w kilku ostatnich dniach zaczęła się rozpadać pod wpływem grawitacji i promieniowania słonecznego naszej dziennej gwiazdy. Nic jednak straconego, bo w kolejnych tygodniach na scenę wkroczy nowa kometa SWAN (C/2020 F8). Jeśli się nie rozpadnie, to kometa SWAN (C/2020 F8) pod koniec maja przejdzie obok Słońca w pobliżu orbity Merkurego.
Kometa SWAN (C/2020 F8). Foto: Michael Mattiazzo / SOHO
Nowa bardzo błyskotliwa kometa została odkryta przez Michaela Mattiazzo. Miało to miejsce 11 kwietnia 2020 r., gdy przeglądał dane z instrumentu SWAN Solar and Heliospheric Observatory (SOHO). Jest to już 8 odkryta przez niego kometa typu SWAN od 2004 roku!
Dodajmy, że instrument SWHO SOHO nie został zaprojektowany do wyszukiwania komet. Jego zadaniem jest zbadanie układu słonecznego pod kątem wodoru. Gdy wiatr słoneczny trafia na związki zawierające wodór, jego uderzenie wytwarza fotony UV, które SWAN może sfotografować. Pierwsze dane wskazują, że kometa SWAN (C/2020 F8) w skali magnitudo ma jasność -8. Charakteryzuje się zieloną barwą i długim ogonem.
Kometa SWAN (C/2020 F8). Foto: 11 kwietnia 2020 / SOHO
Jeśli kometa SWAN (C/2020 F8) się nie rozpadnie, to w połowie lub w drugiej połowie maja może stać się widoczna gołym okiem, gdy osiągnie jasność około -3mag. To wystarczy, aby zobaczyć słabą kometę bez specjalistycznych teleskopów.
Wstępna orbita komety SWAN (C/2020 F8)
Kometa SWAN (C/2020 F8) znajduje się obecnie na południowym niebie. Z tego powodu jest najlepiej widoczna za pomocą teleskopów z terytorium Australii, Nowej Zelandii, południowej Afryki i Ameryce Południowej.
DobraPogoda24, SOHO / Michael Mattiazzo