Huragan Dorian przybiera na sile. To z jego powodu Donald Trump odwołał wizytę w Polsce
Oczy meteorologów, ale również polityków w tym ściśle współpracujących prezydentem Donaldem Trumpem są zwrócone na huragan Dorian, który zbliża się do wschodniego wybrzeża USA. Niestety, przybiera on na sile. Najnowsze prognozy przewidują, że gdy w poniedziałek dotrze do Florydy, będzie potężnym huraganem 4 kategorii!
Położenie huraganu Dorian względem Florydy. Zdjęcie satelitarne GOES 16 z godz. 12:10 (czasu polskiego), 30 sierpnia br.
Prędkość wiatru huraganu Dorian, aktualnie osiąga prędkość 165 kilometrów na godzinę, ale Narodowe Centrum Huraganów przewiduje, że może stać się jeszcze silniejszy. W rejonach potencjalnego uderzenia Doriana ogłoszono stan zagrożenia.
Z powodu huraganu prezydent Donald Trump odwołał swój udział w uroczystościach 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej w Polsce, informując, że jest zmuszony przełożyć wizytę w naszym kraju na inny termin. Floryda jest jednym z tak zwanych "swing states" czyli stanów niezdecydowanych, których poparcie ma kluczowe znaczenie podczas wyborów prezydenckich w USA. W ostatnich 20 wyborach prezydenckich tylko 2 razy kandydat, który przegrał na Florydzie, został głową państwa. We wszystkich innych wyborach, od 1944 roku ten kandydat, który zdobył głosy elektorskie z Florydy, zamieszkał w Białym Domu. W czasie wyborów w 2016 roku walka o Florydę, trzeci najbardziej zaludniony amerykański stan, była zacięta. Donald Trump wygrał z Hillary Clinton o zaledwie 1,2 pkt proc. (49 proc. - 47,8 proc.). Po ogłoszeniu, że Donald Trump zwyciężył na Florydzie, stało się jasne, że jest na prostej drodze do prezydentury.
Zdjęcie satelitarne huraganu Dorian z godz. 12:36 (czasu polskiego), 30 sierpnia br.
Donald Trump zapewnił, że służby są przygotowane na uderzenie żywiołu. -"Wszyscy jesteśmy gotowi i mam nadzieję, że szczęście nam dopisze. Wszystko wskazuje na to, że uderzenie będzie bardzo mocne i duże"- napisał prezydent USA na twitterze.
Aktualna prognoza trajektorii oraz siły huraganu Dorian
Dorian jest porównywany do huraganu Andrew, który spustoszył Florydę w 1992 roku. Gubernator Florydy Ronald DeSantis poinformował, że nieznana jest dokładna droga przemieszczania się huraganu i zaapelował do mieszkańców stanu, by uważnie śledzili komunikaty. Ludność Florydy przygotowuje się na nadejście żywiołu, gromadzi żywność, zapasy wody i zabezpiecza budynki workami z piaskiem. Na polecenie gubernatora Gwardia Narodowa Florydy zmobilizowała 2500 funkcjonariuszy, w pogotowiu jest dodatkowych półtora tysiąca.