Heinrich podzieli Polskę. Burze przyniosą grad i podtopienia. Będzie pierwszy upał i podmuch lata
Z południa do Polski nasunęło się zachmurzenie związane z płytkim niżem Heinrich, który podzieli nasz kraj pod względem pogodowym. W regionach północnych i północno zachodnich nadal utrzyma się słoneczna i wyżowa aura z szansą na pierwszy upał, a w pasie południowym i południowo wschodnim należy okresami i miejscami oczekiwać opadów deszczu i burz, lokalnie z gradem. Miejscami burzom będą towarzyszyć ulewne opady deszczu powodujące podtopienia.
Płytki niż Heinrich podzieli Polskę na burzowe południe i słoneczne oraz gorące lub lokalnie upalne północne i północno zachodnie regiony szczególnie do 10 czerwca 2023
Od południa nasuwa się pole obniżonego ciśnienia w którym rozwijają się miejscami niewielkie płytkie niże. Towarzyszą im przelotne opady deszczu oraz burze z gradem, które będą powstawać w dość ciepłym, ale wilgotnym i chwiejnym powietrzu. Z upływem dnia wraz ze wzrostem niestabilności atmosfery, zwłaszcza w godzinach popołudniowych dojdzie ponownie do inicjacji rozproszonych burz. Z uwagi na słaby przepływ powietrza w troposferze potencjalne burze będą się bardzo wolno przemieszczać, a przez to miejscami mogą przynosić większe sumy opadów, lokalnie prowadzące do zalań i podtopień. Z tego powodu został wydany alert pierwszego stopnia na obszarze zaznaczonym żółtym prawdopodobieństwem burz.
Prognoza burz dla Polski do godziny 04:00, 8 czerwca 2023
Zupełnie inaczej będzie w tym okresie w północnej i północno zachodniej Polsce, zwłaszcza między Mazurami, Warmią, Kujawami, częściowo Wielkopolską po całe Pomorze i częściowo Ziemie Lubuską. Na tym obszarze w kolejnych dniach utrzyma się przeważnie stabilna wyżowa i gorąca pogoda, miejscami z temperaturą do 25-30 st. C. Nieco chłodniej może być nad samym morzem.
Aktualnie prognozowany zasięg opadów i miejscami burz w Polsce w godzinach popołudniowych, 8 czerwca 2023
Wygląda na to, że w najbliższych kilkudziesięciu godzinach miejscami w obszarze utrzymującego się wpływu wyżu z północy zostanie zanotowany pierwszy w tym roku upał w Polsce. Jest spora szansa, że miejscami temperatura osiągnie lub przekroczy 30 st. C. między 7-9 czerwca. Możemy więc mieć podobną sytuację do zeszłego roku, gdy pierwszy upał w Polsce na Lubelszczyźnie wystąpił 9 czerwca.
Wstępna prognoza zasięgu opadów i lokalnych burz w Polsce w godzinach popołudniowych, 9 czerwca 2023
Taki podział pogodowy w Polsce utrzyma się w najbliższych dniach, co najmniej do 10 czerwca, a może dłużej. Najnowsze prognozy modelu ECMWF nadal wycofują się z wkroczenia opadów deszczu na północ i północny zachód kraju, gdzie problem suszy jest już bardzo poważny. Mamy regiony w tej części kraju, gdzie deszcz nie padał od wielu tygodni. Na polach wysycha wszystko na wiór, a w lasach występuje ekstremalne ryzyko pożarowe. Najnowsze prognozy opadów zupełnie nie przewidują deszczu w najbliższych dniach szczególnie na obszarze, od Suwalszczyzny przez Mazury, Warmię, Kujawy, częściowo Wielkopolskę i Ziemie Lubuską po całe wybrzeże.
Najnowsza prognoza zasięgu i sumy opadów deszczu w Polsce do 10 czerwca 2023
Zupełnie inaczej będzie w tym czasie na południu i południowym wschodzie, gdzie wolno przemieszczające się strefy opadów i komórek burzowych miejscami przyniosą deszcz i lokalnie grad. To aktualny wzór pogodowy na najbliższe dni dla Polski. Zalecamy śledzenie najnowszych danych radarowych i prognoz burzowych, które znajdziecie w naszych zakładkach.
DobraPogoda24.pl
mówiłem, nie rozumiem dlaczego nikt mnie nie słucha, w kolejce są kolejne 3 wyże z północy
Ale w czym masz problem człowieku, w tym, że nadal na północy nie pada? Ale na południu właśnie płytki niż przełamał wyż i tak jest. Mamy podział pogodowy w kraju i nic nie poradzisz, a to, że na północy póki co te opady nie dojdą, to tak bywa przy tej sytuacji barycznej.
Nic pan na to nie poradzi. U Mnie już zbliża się do 3 tygodni bez opadów i jak widzę nic nie będzie oprócz tych śladowych ilości. Te śladowe dla Mnie niepotrzebne. Niech nadciąga kolejny okres suchy jak u Mnie ma nic nie spaść. Bo ja mam tak jak coś do Mnie się zbliża to się wymywa. W piątek UŁOM coś widzi, ale nie nastawiam się. Pozdrawiam serdecznie🐶
też pozdrawiam, ale Ślązaków czy innych krakowiaków nie, problem Wiolu mam tego typu, że pismaki i media problemu suszy nie widzą, bo ich siedziby są zlokalizowane tylko i wyłącznie na Śląsku; ostatni deszcz u mnie padał dokładnie 30 KWIETNIA między godziną drugą rano a ósmą rano, troszeczkę mnie zmoczył gdy wracałem ze zmiany nocnej (bo nie każdy pracuje na Śląsku i to w budżetówce za biurkiem na stołku), a zatem już ponad miesiąc bez kropli z nieba, a w planach kolejne miesiące suszy… czy szanowny rząd planuje importować wodę zza granicy dla Polski północnej czy po prostu położy na to laskę?
A powiat Łaski ile dostanie ?