Fenomen El Nino potwierdzony. Będą anomalie pogodowe w wielu regionach. Wpłynie na pogodę w zimie
Na wschodnim Pacyfiku zostało oficjalnie potwierdzone rozpoczęcie głównej fazy fenomenu klimatycznego, jakim jest zjawisko El Nino. Trend rosnącej temperatury wody powierzchniowej utrzymuje się od kilku miesięcy, ale szczyt ma przypaść za kilka miesięcy. Zjawisko wpływa na system pogodowy w wielu regionach świata i przynosi liczne anomalie. Jego wpływ możemy odczuć w zimie również w Europie. Istnieje również szansa na rozwinięcie super El Nino. Eksperci z NOAA dają aż 80% szans na utrzymanie zjawiska do wiosny 2024 roku.
Zjawisko El Nino na wschodnim Pacyfiku zostało oficjalnie potwierdzone. Anomalia temperatury wody powierzchniowej na Ziemi, początek drugiej dekady października 2023
Fachowcy z australijskiej narodowej służby meteorologicznej, jak również eksperci z amerykańskiej agencji NOAA potwierdzili oficjalny początek El Nino w pierwszej połowie października. To oznacza, że temperatury powierzchni wody na środkowym i wschodnim Pacyfiku stale znacznie przekraczają normę klimatyczną. Wszystkie dostępne prognozy jednoznacznie przewidują trwanie i umacnianie się tego zjawiska w kolejnych miesiącach, co będzie mieć wpływ na warunki pogodowe na wielu kontynentach.
Prognoza prawdopodobieństwa trwania i występowania El Nino do maja 2024 według NOAA
Bezpośrednie pomiary satelitarne, a także z boi jednoznacznie wskazują na zachodzące zmiany w tropikalnych i subtropikalnych regionach Pacyfiku. Wieloletnie badania sugerują, że El Nino zwykle prowadzi do mniejszych opadów deszczu we wschodniej i południowo wschodniej Australii, co sprzyja występowaniu pożarów w tym kraju. Mniej opadów niż zwykle jest notowanych także w południowo wschodniej Azji. Modele klimatyczne przewidują, że El Nino utrzyma się co najmniej do lutego 2024 roku, ale z prawdopodobieństwo 80% trwania nawet do maja.
Temperatura wody powierzchniowej w rejonie rozwijania zjawiska El Nino, 18 października 2023
Dokładny wpływ zjawiska El Nino na warunki pogodowe w zimie w Europie nie jest do końca pewny i potwierdzony. Możemy się jedynie opierać na statystkach, a te nie są jednoznaczne. Generalnie przyjmuje się, że w tym czasie możemy liczyć na łagodniejszą jesień pod względem termicznym, to samo dotyczy zimy, która zwykle jest cieplejsza, ale wilgotna z możliwymi uderzenia wichur, w tym orkanów. Na południu Europy pojawia się często więcej opadów niż zwykle prowadzących miejscami do powodzi, ponadto silne burze przeciągają się na miesiące zimowe. To oznacza, że zwiększa się prawdopodobieństwo wystąpienia temperatur powyżej średniej w miesiącach zimowych, ale nie można także oczywiście wykluczyć krótkich okresów z silniejszym mrozem.
El Nino potwierdzone na Pacyfiku. Anomalia temperatury wody powierzchniowej, 18 października 2023
Zwykle w czasie występowania zjawiska El Nino, w Europie możemy liczyć na stabilniejszy i cieplejszy początek wiosny, który w ostatnich latach był rzadki. Wpływa także negatywnie na rolnictwo, bo na ogół po mokrej zimie następuje sucho lato. W sezonie wegetacyjnym niedobór opadów wpływa więc na plony z upraw. Najnowsze przewidywania dają 75–85% szans w okresie, od listopada do stycznia na utrzymanie anomalii temperatury w rejonie El Nino o 1,5 st. C. powyżej średniej. Aktualnie prognozy dają nieco powyżej 30% szans na powstanie silnego zjawiska z temperaturą powyżej 2 st. C. względem średniej, porównywalnego z latami 2015-2016 i 1997-1998.
Prognozowany zasięg anomalii temperatury w rejonie zjawiska El Nino na Pacyfiku, 18 października 2023
Reasumując, przyjmuje się, że w czasie występowania tego zjawiska sezon zimowy w Europie jest łagodniejszy pod względem temperatur, co nie wyklucza miejscami krótkich i bardziej mroźnych okresów. Zwiększa się prawdopodobieństwo opadów ponad normę szczególnie w krajach basenu Morza Śródziemnego, miejscami mogących prowadzić do powodzi, ponadto wydłuża się sezon burzowy. Zwiększa się również ryzyko wichur i uderzenia orkanów, co ma związek z dominacją cyrkulacji strefowej. Pamiętajmy jednak, że w nadchodzących miesiącach spodziewamy się także ocieplenia stratosferycznego, które może wpłynąć na sezon zimowy 2023/2024 w Europie z uwagi na wpływ wiru polarnego. Wiele zależy od tego, kiedy nastąpi ocieplenie stratosfery i rozbicie wiru, gdyż wpływ tej sytuacji na pogodę następuje kilka tygodni później. W tym roku w poprzednim sezonie zimowym ocieplenie stratosfery nastąpiło w okolicach stycznia i lutego, a skutki tego zjawiska odczuliśmy pod koniec lutego i w marcu, dlatego przeciągał się chłodny początek wiosny.
Źródło: DobraPogoda24.pl
1.5 st powyżej normy to umiarkowane El Nino, a w trakcie takich zim częściej występowały zimy w normie lub chłodniejsze. Wspomnieć tu należy zwłaszcza sezon 2009/2010, kiedy podczas umiarkowanej anomalii ENSO wir polarny uległ rozpadowi dwukrotnie. Najpierw w połowie grudnia, a potem w styczniu. Styczeń i luty przyniosły wtedy prawdziwą zimę z siarczystym mrozem i częstymi podejściami płytkich i śnieżnych niżów z południa. Zważywszy na to, że teraz za armagedon uznaje się 5 cm śniegu i 0 stopni, to tamtejszej zimy teraz byśmy chyba nie przeżyli. A przydałoby się, żeby coś podobnego się wydarzyło i przeciągło się jeszcze na marzec. Z radością bym obserwował, co by się działo, tym bardziej, że uwielbiam mrozy poniżej minus 10 stopni i kilkugodzinne spacery po nich.