Asperitas: „morskie fale na niebie” rozwinęły się pod prądem strumieniowym nad Francją
23 marca br. w Światowym Dniu Meteorologii, po raz pierwszy od wielu lat, dodano nowe formy chmur do Międzynarodowego Atlasu. Jedna z nich oficjalnie uznana i nazwana to Asperitas, wcześniej znana jako Undulatus asperatus.
Na poniższym zdjęciu satelitarnym zobaczymy położenie niżu Ksawery (N) oraz rozciągające się pasmo zachmurzenia pod prądem strumieniowym, ciągnące się od Polski przez Niemcy po Francję. Dodatkowo zaznaczony został rejon pojawienia się chmur Asperitas. Zdjęcie: NASA, 5 października br.
Obserwatorzy i meteorolodzy nadal gromadzą materiały dotyczące warunków pogodowych, w jakich powstaje ten dość rzadki rodzaj chmur.
Jeden z ostatnich przykładów pochodzi z 5 października br. W czasie, gdy nad Niemcami pogłębiał się niż Ksawery niosący wichury, pod rozciągającym się prądem strumieniowym nad Francją, m.in. w rejonie Paryża rozwinęły się chmury Asperitas.
Można więc wysnuć wniosek, że to właśnie pod nisko położonym jet streamem tzw. Low Level Jet - LLJ, występuje znaczne prawdopodobieństwo pojawienia się tak okazałych i pofalowanych chmur.
Asperitas tworzą się w dynamicznej i niestabilnej atmosferze składającej się z różnych prądów powietrznych, co daje typowy efekt fali morskiej na niebie.
Groźnie wyglądające chmury, niekoniecznie jednak powodują duże zagrożenie ze strony wiatru, deszczu i burz. Dość często się zdarza, że z perspektywy obserwatora "nic" się wtedy nie dzieje.
Chmury tego rodzaju, zostały po raz pierwszy sfotografowane w latach 70-tych w stanie Iowa (USA).
Zdjęcia: VK
Czy w Polsce jest kiedyś szansa żeby je zaobserwować?
Tak, były widywane co najmniej kilka razy w ciągu ostatnich kilku lat.
były 19.08.2019 nad Legnicą o 7:43