W odległości 190 km od granicy będzie rozbudowana elektrownia jądrowa na Ukrainie. Polacy mogą wyrazić sprzeciw
Po wybuchu reaktora elektrowni jądrowej w Czarnobylu na Ukrainie w 1986 roku, każda informacja dotycząca energii atomowej u naszego wschodniego sąsiada wzbudza spory niepokój w Polsce. Na naszą uwagę zasługuje obecnie elektrownia w Niecieszynie, gdzie planowana jest jej rozbudowa.
Elektrownia ta powstała w 1987 roku i znajduje się w odległości niespełna 190 km od polskiej granicy. Pracują w niej dwa reaktory wodne ciśnieniowe. Planowane jest uruchomienie dwóch kolejnych, których budowa została przerwana po upadku ZSRR.
Położenie elektrowni jądrowej w Niecieszynie względem granicy polsko-ukraińskiej
- Reaktory, które mają w niej pracować są znacznie nowocześniejsze od tych stosowanych w elektrowni w Czarnobylu. Sam kompleks znajduje się także na tyle daleko, że ani odpady ani pochodne procesów technologicznych nam nie zagrażają. Jedyne co może niepokoić to potencjalny scenariusz awarii przy bardzo niesprzyjającym wietrze - poinformował na antenie Polskiego Radia Rzeszów - dyrektor w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska - Arkadiusz Iwaniuk.
Co ważne, mieszkańcy Lubelszczyzny i Podkarpacia do końca sierpnia br. mogą wyrazić swoje zdanie dotyczące rozbudowy wspomnianej elektrowni jądrowej. Uwagi na ten temat należy zgłaszać do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie przy ul.Piłsudskiego 38. Strona ukraińska może wziąć pod uwagę opinie mieszkańców naszego kraju, jednak nie muszą być one dla niej wiążące.
Ukraina posiada 5 elektrowni jądrowych (4 czynne)
- Rowieńska
- Chmielnicka
- Południowo-ukraińska
- Zaporowska
- Czarnobyl (zamknięta)
Elektrownie jądrowe na Ukrainie
Znajduje się w nich 15 reaktorów jądrowych (2 dodatkowe planowane). Dwie z tych elektrowni są położone w odległości mniejszej niż 200 km od granicy Polski (Rowieńska - 150 km, Chmielnicka - 190 km).
Mapa: Google maps
czyli od prawie 40 lat jest tam elektrownia ale dopiero jej rozbudowanie ma powodować sprzeciw? a jaki to ma sens? od kiedy Polska może komukolwiek czegokolwiek zabronić? to nie niemcy i ich komunia europejska... poza tym naokoło Polski jest pełno elektrowni atomowych więc przejmowanie się tą akurat jedną nic nie zmieni. a tytuł jest śmieszny. sprzeciw to sobie każdy może wyrazić tak jak Europa się wyraża sprzeciw poczynaniom putina. pewnie spać do dziś nie może tak się przejął ;)
A dlaczego w naszym kraju nie budujemy elektrowni atomowych? Czyżby rządzący tak mocno bali się ekologów czy chodzi o " dobro społeczeństwa".Żadne z państw wokół naszego kraju nie zrezygnowało z ich budowy .
A co z odpadami radioaktywnymi i ciągłym koniecznym chłodzeniem urządzeń? Czy to nie podgrzewa w ogromnym stopniu wód i powietrza wokół?