W grudniu pojawiła się dziura ozonowa nad Polską. Czy mieliśmy powody do niepokoju?
W tym roku wyjątkowo szybko zanikła dziura ozonowa nad Antarktydą, ale od czasu, do czasu pojawia się ona w mniejszej skali na innych szerokościach geograficznych. Dziura ozonowa potrafi powstać lub znaleźć się nad Polską, zwłaszcza w okresie, między październikiem, a grudniem.
W tym roku minimalny poziom ozonu nad Polską miał miejsce 4 grudnia. Wówczas na północy kraju w całej kolumnie atmosfery, mogło być około 205-210 jednostek Dobsona.
Dziura ozonowa nad Polską, 4 grudnia 2019 roku
Bardziej wiarygodne pomiary pochodzą z nieodległego litewskiego Kowna. W tym dniu na stacji meteorologicznej wykonano pomiar. Wskazał on 205 jednostek DU. Był to poziom o 30% mniejszy od średniej wieloletniej. Rekord pomiaru dziury ozonowej na Litwie pochodzi z 21 grudnia, 2007 roku. Wtedy pomiary wskazały 202 DU, czyli o 33% poniżej średniej wieloletniej.
Procentowe odchylenie od normy, 4 grudnia 2019 roku
Dziura ozonowa 4 grudnia br. objęła Skandynawię, Morze Bałtyckie, Estonię, Łotwę, Litwę, Danię, północną Polskę i Niemcy oraz zachodnią część Wielkiej Brytanii.
Czy dziura ozonowa nad Polską jest powodem do niepokoju?
Spadek poziomu ozonu w stratosferze w okresie październik - grudzień, w naszej szerokości geograficznej jest zjawiskiem niemal cyklicznym. Wynika z coraz niższej wysokości Słońca, a także skracającego się dnia. Do zniszczenia warstwy ozonowej potrzebne są związki chemiczne CFC i światło słoneczne, a także obecność polarnych chmur stratosferycznych składających się z kryształków lodu, w których zachodzą reakcje. Chmury polarne powstają, gdy temperatura w stratosferze spadnie co najmniej do -78 st. C. W przypadku braku polarnych chmur stratosferycznych, nie dochodzi do reakcji niszczących warstwę ozonową.
Krótkotrwałą jesienno - zimową dziurą ozonową nad Polską nie musimy się martwić, bo w tym czasie promieniowanie ultrafioletowe docierające do Ziemi jest znacznie słabsze od letniego. Nie jest ono na tyle duże, aby stanowić zagrożenie dla naszego zdrowia.
W kolejnych dniach grudnia warstwa ozonowa zaczęła się nad Skandynawią, Bałtykiem i Polską odbudowywać. Obecnie po dziurze ozonowej z początku grudnia w naszej szerokości geograficznej nie ma już śladu.
Poziom warstwy ozonowej na półkuli północnej, 21 grudnia 2019 roku
Procentowe odchylenie od normy, 21 grudnia 2019 roku
DobraPogoda24, LHMT, WOUDC
Super, bardzo ciekawe artykuły można tutaj przeczytać. Pozdrawiam :)