Dramatycznie ubywa wody w polskich rzekach. 85 stacji poniżej poziomu granicznego. Sytuacja będzie się pogarszać
W ostatnich tygodniach wkroczyliśmy w okres coraz powszechniejszych przelotnych opadów pochodzenia burzowego. Mimo, że opady te generują spore sumy opadów, to mają zasięg lokalny i nie poprawiają sytuacji hydrologicznej w Polsce. Wody w rzekach zaczyna ubywać i wkraczamy na niepokojący poziom. W związku z brakiem istotnych opadów w zlewniach głównych rzek rośnie liczba stacji hydrologicznych ze stanem wody poniżej średniego niskiego z wielolecia (SNW). Takich stacji w całym kraju jest już 132, ponadto na 85 stacjach notuje się niżówkę hydrologiczną, czyli sytuację gdy przepływy spadają poniżej przyjętego poziomu granicznego. Jest on określony przez średni niski przepływ z wielolecia (SNQ). Krótko mówiąc - mamy suszę hydrologiczną, a rzeki w Polsce w kolejnych dniach i tygodniach zaczną coraz bardziej tracić wodę, bo większych opadów nie widać.
Stan wody w polskich rzekach, 23 czerwca 2022. Dane: IMGW
Na powyższej mapie kolorem czarnym oznaczono rzeki ze stanem niskim. Niebieski oznacza stan średni, a żółty stan wysoki. Jak widać, przeważają rzeki z niskim poziomem wody. Co ciekawe, królowa polskich rzek Wisła, prawie na całym odcinku ma niski stan wody. W Warszawie na stacji Bulwary aktualny poziom wody spadł do 60 cm.
Stan wody w Wiśle na stacji Warszawa - Bulwary, 23 czerwca 2022. Dane: IMGW
Od kilku lat w Warszawie na Wiśle pomiary są prowadzone w okolicach Mostu Śląsko - Dąbrowskiego. Wcześniej stacja wodowskazowa znajdowała się w Porcie Praskim, gdzie najniższy stan wody w historii zanotowano w sierpniu 2015 roku. Wówczas stan wody wynosił zaledwie 40 cm, a przepływ wody wyliczony z krzywej przepływu 167 m3/s. Minimalny stan wody odnotowany w Porcie Praskim odpowiada 26 cm w obecnej lokalizacji stacji. To oznacza, że stan wody na stacji Warszawa - Bulwary musi spaść co najmniej do 25 cm, abyśmy mogli powiedzieć o nowym historycznym rekordzie niskiego stanu wody w Wiśle.
Coraz gorsza sytuacja hydrologiczna w Polsce
W związku z brakiem opadów na rzekach w Polsce obserwujemy spadki stanów wody oraz wzrost liczby stacji ze stanem poniżej SNW i przepływem poniżej SNQ. Obecnie jest ich odpowiednio 132 i 85. 🌊
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) June 23, 2022
W kolejnych dniach sytuacja będzie się pogarszać. 😕#IMGW #hydro #rzeki #woda #susza pic.twitter.com/IRiCYcMNxi
W najbliższych dniach nie prognozuje się opadów w Polsce mogących poprawić sytuację hydrologiczną. Prognoza sumy opadów, do 26 czerwca 2022
W tym tygodniu główne strefy opadów w Europie będą omijać Polskę. Ulewy i opady pochodzenia burzowego wystąpią, zwłaszcza we Francji oraz w rejonie zachodniej Irlandii, a później także w Niemczech oraz prawdopodobnie na południowym wschodzie Ukrainy.
Prognozowana suma opadów w Europie do końca czerwca 2022
Opady w Polsce, jeśli się pojawią, to nadal będą przelotne i często pochodzenia burzowego. Mimo, że lokalnie może ulewnie popadać, to takie opady nie poprawią sytuacji, gdyż po pierwsze szybko spływają, a to co nie zdąży wsiąknąć, to dość szybko paruje przy letnich temperaturach, zwłaszcza, że spodziewamy się także upałów.
Wstępnie prognozowana suma opadów w Polsce, do końca czerwca 2022
Wygląda więc na to, że w tym roku świętojańskie czerwcowe deszcze nie wystąpią w Polsce. Okresowe wahania w strefach pojawiania się opadów nie będą mieć znaczenia dla długofalowej poprawy sytuacji hydrologicznej. Niedobór wody wpłynie znacząco na sytuacje w rolnictwie, a poza tym brak istotnych opadów i spodziewane upały mogą mieć wpływ na obniżenie poziomu płytkich wód podziemnych, w tym miejscami na indywidualne i komunalne ujęcia.
DobraPogoda24.pl