Prognoza 16 dniowa: w pierwszej dekadzie kwietnia szansa na znaczny wzrost temperatury
Za nami kolejny tydzień, który nie przyniósł większego zaskoczenia w prognozie długoterminowej. W minionych dniach utrzymał się podział na cieplejszą zachodnią i północno-zachodnią część kraju oraz chłodniejszą południowo-wschodnią, gdzie utrzymywały się warunki zimowe ze znacznymi spadkami temperatur w nocy oraz lekkim mrozem w ciągu dnia w pierwszej części tygodnia.
Dopiero w drugiej połowie tygodnia temperatura zaczęła się wyrównywać na obszarze kraju ze stopniowym wzrostem również na dotychczas najchłodniejszym południowym-wschodzie. Wynagrodzeniem za chłodniejsze dni w tej części Polski jest końcówka bieżącego tygodnia, która przynosi sporo godzin ze znacznym nasłonecznieniem.
Spodziewane ocieplenie pod koniec bieżącego i na początku nowego tygodnia nie uległo większej zmianie względem poprzedniej prognozy. Już dziś 25.03 na obszarze kraju spodziewamy się na ogół, od 6/7 st. na Lubelszczyźnie i wschodzie Podkarpacia, do 11/12 st. C. miejscami na Ziemi Lubuskiej oraz na północnym-zachodzie Dolnego Śląska.
W ostatnich dniach marca temperatura maksymalna powinna osiągać do 10/12 st., aczkolwiek będą takie miejsca, gdzie temperatura będzie niższa i nie przekroczy 3/4 st. C. w ciągu dnia, zwłaszcza na północy i północnym-wschodzie kraju. W nocy będą się jeszcze zdarzać miejscami niewielkie kilkustopniowe przymrozki, szczególnie w rejonie przejaśnień i rozpogodzeń.
Sytuacja zacznie się zmieniać w pierwszej dekadzie kwietnia, prawdopodobnie od około 2-3 kwietnia (+/- 1 dzień), gdy napłynie znacznie cieplejsza masa powietrza. Jeżeli prognozy nie ulegną diametralnej zmianie, to miejscami temperatura po raz pierwszy w tym roku osiągnie lub przekroczy 20 st. C., zwłaszcza na południu kraju. W tym czasie (29 marca – 6 kwietnia) ma się również zwiększyć prawdopodobieństwo opadów w Polsce, co może mieć wpływ na ograniczenie wzrostu rzeczywistych temperatur lub pojawienia się kontrastu temperatury na obszarze kraju, a co za tym idzie podział na chłodniejsze i deszczowe regiony, a cieplejsze i okresowo pogodniejsze.
Jest więc szansa na pojawienie się wiosny klimatycznej w pierwszej części kwietnia. Mówimy o niej, kiedy średnie dobowe temperatury powietrza wahają się pomiędzy 5 a 15 st. C. Prognozę będziemy monitorować i informować na bieżąco o szczegółach.
Wielki Tydzień z dominacją aury przedwiosenno-późnojesiennej, a im bardziej na N/E tym częściej także lekko-zimowej. Ciekaw jestem jak ułożą się strefy opadowe od środy 28.03 (?) – tym bardziej, że w części Polski będzie temperatura sprzyjająca opadom nadal śniegu. I do Wielkanocy nie widać większego ocieplenia (a już na pewno nie powyżej ‘normy’) – tak, że miesięczna anomalia za marzec może wynieść nawet ok. -3K (ref. 1981-2010). ->>> Na samą Wielkanoc mamy już korektę prognoz w kierunku “chłodniejszym”, a nawet z temperaturami “przez zero”. Co prawda, wg niedzielnego rannego GFS, od 03.04 miałoby się ocieplić – jednak nawet sama ostatnia zmienność prognoz pokazuje jak należy do nich podchodzić, zwłaszcza w terminie 7+ dni…