Po trzęsieniu ziemi i przejściu huraganu cofnęła się woda oceanu
Do sieci trafiło mnóstwo zdjęć i filmików z cofnięciem się wody morskiej. Zjawisko to wyglądało, jak proroctwo biblijne, zwłaszcza na wyspie Long Island należącej do archipelagu Bahamów. Dodajmy, że to właśnie na tę wyspę w 1492 roku przybył Krzysztof Kolumb.
Irma spowodowała cofnięcie wody na Long Island
Po odsunięciu się Irmy nad Kubę, cofnęła się woda ze strefy brzegowej w głąb morza. Efekt był wynikiem silnego wiatru, który spowodował wraz z przesuwaniem się oka huraganu na zachód zmianę kierunku fali. Gdy oddziaływanie huraganu zaczęło słabnąć, woda ponownie wróciła nad wybrzeże.
Odwrotną sytuację mamy na lądzie, gdy huragan Irma zbliża się do danego obszaru. Wówczas obniżone ciśnienie (od oka cyklonu) powoduje podniesienie poziomu morza, a następnie silny wiatr spycha wodę morską w kierunku wybrzeża powodując powódź sztormową tzw. cofkę.
Cofnięcie wody zarejestrowano również na wybrzeżu Gwatemali. W tym przypadku charakterystyczne obniżenie poziomu morza było skutkiem wzbierania fali tsunami zbliżającej się do linii brzegowej.
Powstała ona po trzęsieniu ziemi w pobliżu wybrzeża Meksyku, ale na szczęście nie była wysoka (media informują, że nie przekroczyła 70 cm). Zjawisko poprzedzające uderzenie głównej fali trwa zazwyczaj kilka minut i daje nam niezwykle cenny czas na ewakuacje z rejonu zagrożenia.
W praktyce często bywa jednak inaczej, gdyż cofnięcie wody przeważnie wzbudza sensacje wśród ludzi gromadzących się wzdłuż wybrzeża, a gdy uświadomią sobie, że w ich stronę pędzi fala tsunami to zazwyczaj jest już za późno na ucieczkę. Jeden z najlepszych przykładów mamy z pamiętnego tsunami w Azji w 2004 roku.
Zdjęcia: Twitter
A jak to jest i w jaki sposób wruci ocean do poprzedniego stanu?Jest to raczej pewne,ale w jaki sposób wody znów znów zaleją odsłonięte wybrzeża?
Na podobnej zasadzie jak powstało zjawisko "ujemnego wezbrania", tylko jest to odwrotność tej sytuacji. Po odsunięciu się oka huraganu i zmianie kierunku wiatru, woda ponownie wraca do nadbrzeża. Doskonale to oddaje ta mapka. Widzimy na niej przepływ powietrza, który powodował skierowanie wody z zatoki w pobliżu Tampy na Florydzie do oka cyklonu. Huragan przesuwał się na północ, więc wyobraź sobie, jak zmienił się przepływ powietrza w zatoce, gdy oko znalazło się na północ od Tampy.
Dzięki za info i opowiedź...👍