Fake informacja na temat „tajemniczego zjawiska” w czasie trzęsienia ziemi w Meksyku

Wczoraj 08.09 o godz. 6:49 (czasu polskiego) Meksyk nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 8,1 stopni w skali Richtera – podał Amerykański instytut US Geological Survey (USGS). Epicentrum wstrząsu wystąpiło pod dnem Oceanu Spokojnego na głębokości 33 km i znajdowało się około 120 kilometrów od miasta Tres Picos w stanie Chiapas.

Epicentrum trzęsienia w Meksyku. Mapa: USGS

Po głównym trzęsieniu wystąpiło sporo wstrząsów wtórnych (występują nadal i licznie także dziś 09.09), w tym kilka o sile przekraczającej 5 stopni w skali Richtera. Z najnowszych informacji wynika, że liczba ofiar silnego trzęsienia ziemi wzrosła do ponad 70-ciu.

W stolicy Meksyku, zakołysały się budynki, a przestraszeni mieszkańcy wybiegli na ulice. Na południu kraju wiele domów legło w gruzach. Wstrząsy były też odczuwalne w sąsiedniej Gwatemali.

Było to jedno z najsilniejszych trzęsień ziemi w historii Meksyku. 32 lata temu, także we wrześniu, miasto Meksyk nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 8,1. Zginęło wtedy - według różnych źródeł - od 10 do 20 tysięcy osób, 30 tysięcy zostało rannych, a ćwierć miliona straciło dach nad głową.

Tymczasem w polskich mediach pojawiła się fake informacja o rzekomym dziwnym zjawisku – „tajemniczych rozbłyskach”, które miały występować w czasie trzęsienia ziemi.

"Tajemnicze rozbłyski"

Jak możemy się dowiedzieć z artykułu tutaj i tutaj, ponoć „naukowcy” nie wiedzą co to. Jesteśmy bardzo ciekawi, jakich to autor naukowców miał na myśli? Ignorancja, czy jak zwykle robienie sztucznej sensacji w celu wywołania ruchu na portalach? Odpowiedzieć chyba jest oczywista, ale wróćmy do meritum.

Główny wstrząs wystąpił w piątek 08.09 o godz. 6:49 czasu polskiego. W Meksyku była wówczas godz. 23:49, czyli tak naprawdę trzęsienie miało miejsce w nocy jeszcze w czwartek 07.09 czasu lokalnego.

Jak czytamy we wspomnianych artykułach - „Przy okazji potężnego trzęsienia ziemi zauważono tajemnicze zjawisko. Ludzie, którzy w panice wbiegali na dachy domów widzieli na niebie zielone i niebieskie rozbłyski. Wiele z nich jest widocznych na nagraniach udostępnianych w sieci. Jak zwykle w przypadku tego rodzaju niewyjaśnionych zjawisk, zaroiło się od teorii spiskowych".

A dalej jest tak – „Naukowcy na razie pozostają bezradni. Nie wiedzą, czym były te światła i co je spowodowało. Wiążą je natomiast bezpośrednio z trzęsieniem ziemi. Jedna z teorii mówi, że rozbłyski powstały w wyniku pola elektrycznego, które wytworzyło się w wyniku wstrząsów sejsmicznych i ruchów skał. Wielu naukowców pozostaje jednak sceptycznych do takiego wyjaśnienia. Na razie nie przeprowadzono badań, które mogłyby wyjaśnić ten fenomen” – tu już nam mało ręce nie opadły.

A jakie są fakty? To co widzimy na załączonych filmach to po prostu wyładowania atmosferyczne (spora część z nich to błyskawice międzychmurowe) związane z burzami, które w tym regionie w tym czasie występowały.

Wyładowania zarejestrowane o godz. 23:50 czasu lokalnego w Meksyku

Wyładowania atmosferyczne zanotowane o godz. 00:30 czasu lokalnego w Meksyku