Silna burza rozwija się nad Małopolską
Na naszą uwagę zasługują najbliższe godziny, gdyż na południowym-wschodzie kraju przetoczą się miejscami gwałtowne burze z nawalnymi opadami deszczu, licznymi wyładowaniami oraz silnymi porywami wiatru. Lokalnie wystąpią również opady gradu.
Przed południem burze straciły na intensywności nad Górnym Śląskiem. Po okresowych przejaśnieniach dochodzi obecnie do inicjacji głównych burz o których ostrzegaliśmy w naszej prognozie prawdopodobieństwa.
Dane radarowe SHMU z kierunkiem przemieszczania komórek burzowych. 12 czerwca o godz. 12:10
Aktualnie w rejonie Mszany Dolnej, Myślenic i Limanowej nabiera rozmachu burza wielokomórkowa, która stopniowo w kolejnych godzinach będzie się przesuwać na wschód, aż wkroczy nad Podkarpacie. Zalecamy sprawdzanie bieżących danych radarowych oraz z detektorów wyładowań.
Wyładowania zanotowane 12 czerwca o godz. 12:20. Dane: sat24
Potencjał do rozwoju burz utrzyma się do wieczora. Temperatura punktu rosy na południowym-wschodzie kraju przekracza w południe 18 st. C.
Ile ja się ostatnio nasłuchałem i naoglądałem prognoz o straszliwych burzach, huraganach, gradobiciach i podtopieniach, które miały nas nawiedzić w ostatnich dniach... A u mnie w Warszawie skończyło się na krótkim deszczyku, właściwie kapaninie (coraz częściej tak się właśnie "sprawdzają" tego typu zapowiedzi), i tyle. Posucha tutaj trwa.
Pogodę dnia wczorajszego (dane warszawskie) warto polecić uwadze wszystkich tych komentatorów, co w tych dniach narzekają na "chłód". Podstawowe dane dla dnia 13/06/2018 (Okęcie): Tmax 22°C. Tmin 12°C. Wilgotność względna (śr) 64%. Zachmurzenie rano małe, potem umiarkowane do dużego. Usłonecznienie 5h. Wiatr słaby i umiarkowany, przeważnie NNW (napływ powietrza atlantyckiego). Dlaczego warto, aby ci "niezadowoleni" zanotowali sobie ten dzień? Ponieważ we wszystkich parametrach był on idealnie przeciętny dla “dawnego” (XX-wiecznego) czerwca. Doskonale typowy, absolutnie normalny. Wszystko, co odeń w “dawnym” czerwcu odbiegało, oznaczało odchylenie od normy, w górę lub w dół. W typowym sezonie letnim, nie tylko w czerwcu, takich lub bardzo podobnych dni bywało mnóstwo. Obecnie, taka pogoda jak wczorajsza, jest przez niektórych (zwłaszcza ciepłolubnych) obserwatorów odbierana w czerwcu jako zbyt chłodna, rozczarowująca itd. Tak oto, zrazu niepostrzeżenie, zmieniają się kryteria oceny klimatycznej w ludzkich odczuciach. Rosną u nas “cieplne wymagania” wobec miesięcy letnich, a zapomina się o tym, co było kiedyś.
Dzień dzisiejszy już takim wzorcowym przykładem "dawnego czerwca" nie jest. Dlaczego? Bo jest zbyt ciepły (w stolicy). Dzisiejsza Tmin to 15°C, a Tmax przekroczyła 23°C. Co jest tym ciekawsze, że formalnie znajdujemy się ciągle pod wpływem "chłodnej" masy powietrza.