Ciemności po Irmie: porównanie zdjęć satelitarnych

Najsilniejszy huragan w historii pomiarów nad Atlantykiem przeszedł już do historii. Irma pozostawiła po sobie sporo zniszczeń oraz przerwę w dostawie energii elektrycznej, którą odczuwa obecnie kilka milionów Amerykanów. Władze informują również o co najmniej 30 ofiarach śmiertelnych!

W szczytowym momencie 2/3 stanu Floryda było pozbawione elektryczności! Dla mieszkańców szczególnie uciążliwe jest funkcjonowanie bez działającej klimatyzacji. Dziś 12.09 życie powoli wraca do normalności. Ponownie zostały otwarte sklepy, jednak nie wszystkim udało się uzupełnić braki wody butelkowanej i chleba. Większość stacji benzynowych dalej jest zamknięta.

Noc 30/31 sierpnia br. na Florydzie przed huraganem Irma

Na południowym-zachodzie stanu Floryda w większości miejsc nadal obowiązuje godzina policyjna. Służby chcą zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom i powstrzymać okradanie domów właścicieli, którzy musieli się ewakuować.

Noc 11/12 września br. na Florydzie po huraganie Irma

Władze ostrzegają, że przywracanie elektryczności może potrwać nawet kilka tygodni. W odróżnieniu od huraganu Harvey, Irma nie była od północy blokowana przez silny układ wyżowy, dlatego nad Florydą opady deszczu nie spowodowały większego zagrożenia. Wyjątkiem były rejony Miami, gdzie silny wiatr skierował wodę morską nad wybrzeże, powodując powódź sztormową.

Straty materialne są mniejsze niż przewidywano. Przed uderzeniem Irmy eksperci mówili o 100 miliardach dolarów potencjalnych strat. Wczoraj 11.09 zredukowali tę kwotę do 20-40 miliardów. Największe zniszczenia zanotowano na pasie wysp ciągnących się na południe od Florydy. Mieszkańcy tych rejonów nie mogą na razie powrócić do domów. Jednym z powodów jest konieczność sprawdzenia czy nie został uszkodzony jakikolwiek most z 42 na trasie od stałego lądu do wyspy Key West.

Zdjęcia satelitarne NASA