Technologia mobilna 5G może zakłócać pracę satelitów meteorologicznych. Prognozy pogody będą mniej dokładne?
Światowi potentaci sieci komórkowych, w niedalekiej przyszłości w wielu krajach uruchomią technologie mobilną piątej generacji nazwaną 5G (następca 4G). Wszystko po to, aby użytkownicy mogli jeszcze szybciej i wydajniej przesyłać dane, co z kolei umożliwi uruchomienie innowacyjnych usług. 5G na jednej stacji obsłuży większą liczbę urządzeń (z testów wynika, że nawet o 500-600 % na obszarze 1km2) oraz zmniejszy zużycie energii przez urządzenia odbiorcze, bowiem zmniejszy się opóźnienie (tzw. latencja) i koszt utrzymania infrastruktury.
W sieci oczywiście już uaktywnili się przeciwnicy tej technologii, twierdzący, że jest ona szkodliwa dla zdrowia. Światowa Organizacja Zdrowia przekonuje jednak, że pola elektromagnetyczne częstotliwości wykorzystywanych w sieciach 5G nie mają żadnego potwierdzonego wpływu na zdrowie i życie człowieka. Wynika to z podstawowych faktów: mikrofale są bardzo słabe i nie są promieniowaniem jonizującym. Pamiętajmy, że nasze naturalne środowisko w którym żyjemy, zawiera energię fotonów światła widzialnego. Jest ono około 230 tys. razy mocniejsze, od mikrofal wysyłanych i odbieranych przez telefon komórkowy!
Jest jednak ryzyko faktycznych problemów o których informują eksperci z głównych ośrodków naukowych. Wykorzystywane częstotliwości technologii 5G, mogą zakłócać działanie instrumentów obserwacyjnych znajdujących się na satelitach. Głównym problemem mogą być zakłócenia, które wpłyną na błędne zobrazowanie np. opadów i zachmurzenia, z uwagi na to, że urządzenia nie będą w stanie dokładnie wykryć stężenia pary wodnej w atmosferze.
Zdjęcie satelitarne Europy, 1 maja br. o godz. 17:20. Sieci bezprzewodowe 5G zagrażają prognozom pogody, technologia mobilna nowej generacji może zakłócać kluczowe satelitarne obserwacje Ziemi
W tej sprawie NOAA i NASA oraz dwa komitety w US House zwróciły się do Federalnej Komisji Łączności w USA o opóźnienie wprowadzenia sieci 5G na częstotliwości 24.25 GHz oraz w zakresie, od 24.75 do 25.25 GHz. Satelity w celu zebrania informacji o parze wodnej wykorzystują słaby sygnał na częstotliwości 23.8 GHz. Specjaliści twierdzą, że stacje nadające blisko tej samej częstotliwości mogą zakłócić pracę instrumentów satelitarnych i tym samym spowodować mniej dokładne prognozy pogody, gdyż te dane później są wykorzystywane do opracowania kluczowych modeli numerycznych.
„To pierwszy raz, kiedy widzieliśmy zagrożenie dla tego, co nazwałbym klejnotami koronnymi naszych częstotliwości - tych, których bezwzględnie musimy bronić” - powiedział Stephen English, meteorolog z ECMWF mieszczącego się w Reading w Wielkiej Brytanii.
Jeśli nagle stracilibyśmy dostęp do danych satelitarnych, to współczesna meteorologia cofnęłaby się do lat 70-tych XX wieku. Byłoby to bardzo groźne, szczególnie w przypadku prognozowania huraganów. Bez współczesnych danych satelitarnych, meteorolodzy mogliby przewidywać uderzenie huraganu w wybrzeże USA nawet z 24 godzinnym opóźnieniem w porównaniu do stanu faktycznego!
„Biorąc pod uwagę rozważane spektrum częstotliwości, istnieje możliwość zakłóceń sygnału z czujników obserwacji Ziemi do prognozowania pogody i klimatu, które działają na sąsiednich częstotliwościach widma” - czytamy w liście na łamach Space News, napisanym przez kongresmenów. „Dlatego prosimy o opóźnienie wprowadzenia 5G, aby NOAA, NASA i Departament Obrony zostały odpowiednio skonsultowane, a ich obawy zostały rozwiązane” - podpisali Peter J. Visclosky, Mike Quigley oraz Jose E. Serrano.