
Prognozy mrozu i śniegu stają się fatalne. Taka zima załamie Polaków. Luty zaskoczy w pogodzie
Wiele osób pyta, czy mroźna i śnieżna zima wróci jeszcze do Polski, a może podmuchy wczesnej wiosny będą się przeciągać? Nasze najnowsze prognozy na kolejne dni załamią miłośników zimowej pogody. Prognozy śniegu i mrozu są nadal fatalne. Zima przed końcem lutego pojawi się jedynie w epizodach. Śnieg jeszcze spadnie, szczególnie wieczorem i nocą nawet zabieli miejscami krajobrazy, ale na trwały nawrót zimy nie ma co liczyć.
Silne ocieplenie zamiast zimy. Prognozowany podmuch wiosny, 16 lutego 2024
W tym tygodniu powrotu prawdziwej zimy do Polski nadal nie będzie. Wręcz przeciwnie, w drugiej połowie tygodnia szczególnie między 15-17 lutego spodziewamy się ponownego silnego ocieplenia szczególnie w zachodnich, centralnych i południowych regionach kraju. Wyjątkowo ciepło ma być w piątek, bo temperatura w wielu regionach Polski wzrośnie do około 10-16 st. C. To będzie dzień typowy dla wczesnej wiosny, tym bardziej, że wystąpią miejscami również okresy ze słońcem.
Zima przegrywa z kretesem. Prognozowana potężna anomalia temperatury z podmuchem wiosny w Polsce, 16 lutego 2024
Anomalia temperatury w tym dniu w Polsce może być nawet o 9-14 st. C. powyżej normy dla tego okresu roku. Wiosenne wczesne ocieplenie będzie więc imponujące i kolejne, jakie w tym miesiącu dotrze do Polski. Jedynie noce miejscami w rejonach przejaśnień i rozpogodzeń przyniosą niewielkim mróz. Mimo, że w następnych dniach będą nadal przeważać dni charakterystyczne dla termicznego przedwiośnia (średnia temperatura dobowa do 5 st. C.) oraz chwilami wiosny termicznej (dni ze średnią temperaturą powyżej 5 st. C.), to okresami zdarzą się zimowe epizody przy wymianie mas powietrza związanych z przejściem frontów i cyklonów, zwłaszcza w trakcie trzeciej dekady lutego.
Zimowe epizody wrócą do Polski w trzeciej dekadzie lutego. Prognozowany zasięg adwekcji chłodnego powietrza około 23 lutego 2024
Nieco większa szansa na zimowe pogodowe akcenty czeka nas dopiero w trakcie ostatniej dekady lutego. W tym okresie noce coraz częściej będą przynosić mróz, zwłaszcza we wschodniej połowie kraju, ale także przy przejściu frontów miejscami będą się pojawiać opady śniegu i deszczu ze śniegiem. Krajobrazy mogą się nawet zabielać, a miejscami może się utworzyć pokrywa śnieżna. Wszystko to będzie jednak mieć formę epizodów, bo temperatury w ciągu dnia nadal będą dodatnie.
Aktualnie prognozowany zimowy epizod w Polsce w trakcie ostatniej dekady lutego 2024
Mogą być takie regiony, gdzie kilkukrotnie w ostępie kilku dni krajobrazy zdołają się zabielić i ponownie stopnieją. To oznacza, że prawdziwej zimy na nizinach z tego nie będzie, choć taka pogoda jest uciążliwa ze względu na zamarzanie i odmarzanie powierzchni.
Prognozowany śnieżny epizod w Polsce pod koniec lutego 2024
Terminy oraz zasięgi opadów śniegu w Polsce w ostatniej dekadzie lutego są wstępne i jeszcze wielokrotnie zdołają się zmienić. Wskazują jednak wyraźny trend, który mówi, że zimowe epizody jeszcze nie raz wrócą do Polski, ale obecnie nadal nic nie wskazuje na trwalszy, przynajmniej tygodniowy powrót śnieżnej i mroźnej zimy z ujemnymi temperaturami przez całą dobę w wielu regionach. Sytuację atmosferyczną non stop monitorujemy i będziemy ze stosownym wyprzedzeniem przedstawiać najnowsze analizy sytuacji pogodowej.
Źródło: DobraPogoda24.pl
O wiele większa szansa na opady śniegu i niską temperaturę pojawi się w marcu. Prognozy wiru polarnego z modelu GEFS, ECMWF są bardzo, bardzo ciekawe. Tak jak pisałem skutki tego wydarzenia odczujemy przez co najmniej tydzień do 10, 12 dni w marcu.
Nie wierzę w to. Ja już zamknąłem sezon zimowy. Był luty na ostatnie zimowe szaleństwa. Teraz jest za późno. Kolejna już 8 zima poszła do piachu. Da się odwrócić ten trend? To nie jest normalne, że temperatury przez całą zimę są wyższe o 2,5 stopnia od średniej. Każda zima coraz cieplejsza. 2012/13 ~ -0,2 2013/14 +2,89 2014/15 +2,86 2015/16 ~2,60 2016/17 +0,05 2017/18 +0,96 2018/19 +1,94 2019/20 +4,20 - najcieplejsza w historii 2020/21 +0,16 2021/22 +1,63 2022/23 +2,07 2023/24 prawdopodobnie 2,3-2,6 A przecież w latach 1987-2002 mieliśmy cieplejszy okres, w którym przeważały zimy cieplejsze nad chłodniejszymi, po którym przyszedł okres chłodniejszy do 2013 roku. Jeśli bazując na tym 10-15 letnim okresie, to pierwsza zima poniżej normy powinna być najpóźniej do przełomu lat 2028/29