Będą duże zmiany w wirze polarnym. Śnieg i mróz pojawi się w prognozach. Wiemy, kiedy powróci zima
Przed nami początek lutego, który nadal upłynie w Polsce pod znakiem łagodnych temperatur, ale także okresami wichur oraz opadów deszczu i miejscami śniegu. Ponownie pytacie, co dalej z zimą, czy wróci mróz i śnieg na dłużej, czy możemy już odetchnąć i wypatrywać utrzymania dodatniej anomalii temperatury? Prognozy wyraźnie wskazują pogody trend i wynika z niego, że zima nie powiedziała ostatniego słowa i jeszcze poczujemy jej podmuch przed nastaniem wiosny.
Prognozowana prędkość wiatru w wirze polarnym w stratosferze, 5 lutego 2024
Po uderzeniu śnieżnej i mroźnej zimy przez blisko dwa tygodnie w styczniu w wielu regionach Polski, wir polarny zdołał się ponownie wzmocnić i odbudować. Doszło do powrotu cyrkulacji zachodniej atmosfery, która przyniosła silną odwilż i na ogół kres śnieżnej zimy na nizinach. Ta sytuacja utrzymuje się obecnie i będzie kontynuowana w kolejnych dniach, co oznacza, że na trwalszy powrót zimy nadal się nie zanosi.
Prognozowane zmiany w wirze polarnym, 14 lutego 2024
Z tego powodu w prognozach sezonowych szczególnie modelu ECMWF widnieje wyraźna dodatnia anomalia temperatury przeciągająca się z pierwszej na drugą dekadę lutego. Co prawda w tym okresie miejscami zdarzą się opady śniegu i to nie tylko w górach, a nawet może się ponownie utworzyć pokrywa śnieżna na nizinach i chwyci mróz w nocy, ale będą to jedynie epizody po których przy przejściu frontu i wymianie mas powietrza śnieg ponownie będzie topnieć. Nawrotu trwałej zimy z tego nie będzie.
Prognozowana anomalia temperatury w Polsce w poszczególnych tygodniach do 10 marca 2024
Większa szansa na trwalszy powrót warunków zimowych do wielu regionów Polski jest obecnie sygnalizowana w trakcie drugiej połowie lutego, zwłaszcza w okolicach przełomu drugiej i trzeciej dekady oraz w trakcie ostatniej dekady miesiąca. Ma mieć to związek ze zmianami w wirze polarnym, które doprowadzą do adwekcji chłodnych mas powietrza, a miejscami także śnieżyc.
Prognozowane ocieplenie stratosferyczne prowadzące do osłabienia i częściowego rozbicia wiru polarnego, 15 lutego 2024
Najnowsze prognozy wskazują na kolejne w tym sezonie gwałtowne ocieplenie stratosferyczne, które w okolicach połowy lutego wpłynie na kondycje wiru polarnego. Ponowne osłabienie i dezorganizacja, a nawet szansa na rozbicie go do dwóch ośrodków, w terminie 1 do 5 tygodni po tym zdarzeniu wpłynie na zmiany pogodowe na półkuli północnej Ziemi, w tym w Polsce w kierunku nawrotu zimowej pogody. Prawdopodobieństwo jest znaczne bo sięga 75%. Z tego powodu obecnie w prognozie sezonowej szczególnie w ostatniej dekadzie lutego oraz w pierwszej dekadzie marca widnieje wyraźna ujemna anomalia temperatury wskazująca na możliwe nawroty zimy.
Prognozowane położenie niższego wiru troposferycznego (prądu strumieniowego) na północnej półkuli Ziemi, 13 lutego 2024
Zmiany w wirze polarnym przełożą się także na zmiany w prądzie strumieniowym, który stanie się bardziej chaotyczny z dużymi zakolami. Jego meandry będą mniej przewidywalne, ponadto możemy się znaleźć na północ od jego osi. Wtedy znacznie rośnie ryzyko silniejszej adwekcji mrozu z północy. Reasumując, prawdziwej zimy do połowy lutego nie będzie, choć miejscami zdarzą się krótkie epizody. Dopiero w trakcie drugiej połowy miesiąca ze wskazaniem na okolice trzeciej dekady miesiąca może pojawić się kolejny trwalszy nawrót zimowej pogody. Skala ochłodzenia, czas jego trwania, a także potencjał śnieżny jest nadal kwestią otwartą.
Źródło: DobraPogoda24.pl