| |
Zagrożenie!

Wzrost temperatury może doprowadzić do częstych opóźnień w lotnictwie

Wzrost temperatury globalnej nadal postępuje. Jeśli emisja gazów cieplarnianych nie zwolni i utrzyma obecny poziom, to do końca tego stulecia średnia temperatura może wzrosnąć nawet o 4 st. C., ale będą takie regiony, gdzie temperatura wzrośnie nawet o 8 st. C! Oznaczałoby to prawdziwą katastrofę dla wielu sektorów gospodarki. Jedną z nich może być lotnictwo.

Jak wynika z badań opublikowanych w dzienniku „Climatic Change”, zły scenariusz dla ruchu lotniczego jest przewidywany dla co najmniej 19 dużych lotnisk. Jako przykład podano lotnisko LaGuardia znajdujące się w dzielnicy Queens w Nowym Jorku. Prognozy wskazują, że do 2065 roku, średnia ilość dni upalnych na tym lotnisku może wzrosnąć z obecnych 7-9, do nawet 25 w ciągu roku! Pamiętajmy, że wysokie temperatury są bardzo niekorzystne dla lotnictwa, gdyż zmniejsza się wtedy gęstość powietrza, a przez to pojawiają się problemy z wystarczającą nośnością podczas startu.

Samolot Spotting

Eksperci przewidują, że z tego powodu część osób będzie musiała zostać usunięta z listy pasażerów. To z kolei spowoduje reorganizację pracy przy odprawach i wpłynie na znaczne opóźnienia w całej siatce rozkładu lotów w skali globalnej – przewiduje Radley Horton, naukowiec ds. klimatu z Columbia University. Wielkość bagażu i ilość pasażerów, która będzie musiała z powodu wysokich temperatur zrezygnować z lotu lub zaczekać na zmianę terminu, będzie ostatecznie zależeć od typu samolotu oraz wysokości położenia i długości pasa startowego.

Wstępne szacunki mówią, że maksymalnie o około 4% linie lotnicze będą musiały zmniejszyć ilość bagażu i pasażerów w czasie jednego lotu po 2050 roku. Jednym z pomysłów na problem upałów, będzie prawdopodobnie zwiększenie siatki połączeń w godzinach nocnych lub porannych, gdy powietrze jest znacznie chłodniejsze. Wzrost temperatury wymusi również zmiany projektowe na lotniskach i konstrukcjach samolotów. Mowa zwłaszcza o wydłużaniu pasów startowych oraz o wprowadzaniu mocniejszych silników.

Zdjęcie: Piotr Bartnik


Komentarze
Brak komentarzy... bądź pierwszy!