| |
Zagrożenie!
Epidemia odry w kilku europejskich krajach. Lekarze obwiniają ruchy antyszczepionkowe

Epidemia odry w kilku europejskich krajach. Lekarze obwiniają ruchy antyszczepionkowe

Macki ruchów antyszczepionkowych zaczynają odnosić swój niepożądany efekt. Z roku na rok rośnie ilość uchylania się rodziców, od obowiązku szczepień dzieci. Na efekty takich decyzji nie trzeba było długo czekać.

“Owoce” ich propagandy widać również w Grecji. Najnowsze dane mówią o zarażeniu się odrą około 200 osób w tym kraju – informuje Beata Kukiel-Vraila - korespondentka IAR z Aten. W ciągu ostatniego tygodnia zanotowano 30 nowych przypadków zachorowań.

Zakaźna choroba Odra

Lekarze biją na alarm i nawołują rodziców do szczepienia dzieci! W Grecji mówi się już o epidemii, bo w ciągu ostatnich 5 lat, liczba odnotowanych zakażeń odrą nie przekraczała 4 rocznie! Obecnie najwięcej zachorowań jest na południu kraju w środowisku Romów. Zaraziło się też 7 osób pracujących w służbie zdrowia.

Greckie ministerstwo zdrowia zaleca natychmiastowe szczepienie. Część osób, które urodziły się po 1970 roku przyjęło tylko pierwszą z nich. Eksperci twierdzą, że liczba dzieci w wieku, od 15 miesięcy do 4 lat, które nie są chronione przed zarażeniem odrą sięga w tym kraju 350 tysięcy! Przypominają, że to wyjątkowo zakaźna choroba, która może doprowadzić nawet do śmierci. Lekarze twierdzą, że do rozprzestrzenienia się odry przyczyniły się ruchy antyszczepionkowe w Europie.

W Grecji toczy się dyskusja na temat bezpieczeństwa szczepień. Epidemia odry rozprzestrzenia się też w innych krajach europejskich, zwłaszcza na Ukrainie oraz w Rumunii. Od początku roku zanotowano w tym ostatnim ponad 7,5 tysiąca przypadków zachorowań!

Zdjęcie: fotolia


Komentarze
Jan

Tak wszystkiemu winni antyszczepionkowcy. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z imigrantami, których napłynęło do Grecji w ostatnich pięciu latach więcej niż urodziło się tam dzieci (wszystkich, nie tylko nieszczepionych).

04 październik 2017 - 20:28
Odpowiedz
ktoś

Na odrę się nie umiera. 200 osób w skali kraju to żadna epidemia. Kiedyś było normalną rzeczą , że dzieci chorowały na odrę, przechorowywały i tyle, teraz się robi z tego wielkie halo. Poza tym jak się boicie to się zaszczepcie i nie macie się wtedy czego bać prawda? Skoro szczepionka was ochroni. Proste. . Ale nie zmuszajcie do szczepień na takie choroby na siłę innych. Jest masa zarażonych boreliozą czy HCV a nikt nie mowi o epidemii bo na to nie ma szczepionek więc nie można na tym zarobić. Nie dajmy się zwariować

05 październik 2017 - 01:59
Odpowiedz