Nowe bardzo precyzyjne mapy z zanieczyszczeniem powietrza. Zachodnia Europa i Chiny w czołówce
Media od lat przedstawiają Polskę, jako kraj będący w czołówce pod względem złej jakości powietrza wynikającej z przestarzałego systemu grzewczego oraz w wielu przypadkach z braku odpowiedniego ocieplenia budynków, powodującego zwiększone zapotrzebowanie energetyczne. W wyniku niskiej emisji, od lat znajdujemy się na podium krajów UE z największą emisją pyłów zawieszonych.
Organizacje ekologiczne zupełnie pomijają jednak fakt, że w krajach zachodniej Europy, do których tak bardzo lubią porównywać Polskę, występuje bardzo poważny problem z emisją spalin, a co za tym idzie, dość częstym zjawiskiem tzw. smogu fotochemicznego, znacznie rzadziej występującego w takim stężeniu w kraju nad Wisłą. Mowa zwłaszcza o dwutlenku azotu i dolno-troposferycznym ozonie, czyli zanieczyszczeniu powstającym w wyniku emisji przemysłu i transportu samochodowego.
ESA opublikowała nowe mapy z danymi satelity Copernicus Sentinel-5P. Ujawniają one emisję dwutlenku azotu do atmosfery w miastach na całym świecie. Satelita posiada najbardziej zaawansowany czujnik do wykrywania tego typu zanieczyszczeń - Tropomi. Ten najnowocześniejszy instrument wykrywa emitowane gazy atmosferyczne w celu dokładniejszego obrazowania zanieczyszczeń powietrza i większej rozdzielczości przestrzennej niż kiedykolwiek wcześniej.
„Komisja Europejska jest bardzo zadowolona z wydajności swojego satelity” - powiedział Mauro Facchini z Komisji Europejskiej. „Jest to duży krok naprzód dla zdolności Copernicusa i Unii Europejskiej do monitorowania jakości powietrza”- dodał.
Satelita dostarcza również dane na temat zanieczyszczenia powietrza dwutlenkiem siarki i tlenkiem węgla. Najnowsze mapy z uśrednionym poziomem dwutlenku azotu przedstawiają dane za okres, od kwietnia, do września 2018 roku.
Średnie stężenie dwutlenku azotu w Europie. Najgorsza sytuacja panuje na zachodzie Niemiec, w Krajach Beneluksu, w południowo-wschodniej Anglii, a także w rejonie Paryża i Moskwy.
Ten rodzaj zanieczyszczenia wynika ze spalania paliw kopalnych w procesach przemysłowych i motoryzacyjnych. Może powodować poważne problemy zdrowotne, podrażniając płuca i przyczyniając się do problemów z oddychaniem.
Stężenie dwutlenku azotu nad południowo-wschodnią Azją. W oczy rzucają się przede wszystkim Chiny, a także rejon stolicy Korei Południowej.
„Mapa pokazuje emisje z większych miast, ale także ze średnich. Dzięki instrumentowi Tropomi z satelity Copernicus Sentinel-5P, możemy obserwować zanieczyszczenia z poszczególnych elektrowni i innych kompleksów przemysłowych, głównych autostrad, a także możemy zidentyfikować znacznie więcej szlaków wodnych ze statkami, które również emitują tego typu zanieczyszczenia” - powiedział Henk Eskes z Królewskiego Holenderskiego Instytutu Meteorologicznego (KNMI).
Instrument Tropomi ma rozdzielczość przestrzenną 3,5 x 7 km. W porównaniu z rozdzielczością 24 × 13 km instrumentu Aura (NASA) do monitorowania ozonu, jest w zasadzie dziesięć razy lepszy!
Przeczytaj również raport z roku 2018
Dane: ESA
wreszcie coś co pokazuje rzeczywistość a nie domysły i rzucanie kalumni ciągle na Polskę, a teraz wymiana pieców na bardziej ekologiczne i transport elektryczny może pomogą w lepszej jakości powietrza.
Te, ale to są dane NO2 a nie pyłów zawieszonych w których dalej mocno przodujemy na świecie.
No właśnie. "Najnowsze mapy z uśrednionym poziomem dwutlenku azotu przedstawiają dane za okres, od kwietnia, do września 2018 roku". Przecież nikt normalny w tym okresie nie pali w piecu,
Poziom wiedzy i czytania ze zrozumieniem w naszym społeczeństwie jest coraz gorszy. To jeszcze raz. Artykuł ma na celu zwrócenie uwagi na fakt występowania smogu klasycznego, typu londyńskiego przeważającego w Polsce (pyły zawieszone) oraz typu Los Angeles - smog fotochemiczny. O ile w tym pierwszym znajdujemy się bezsprzecznie w czołówce krajów UE, o tyle w tym drugim przypadku nie jesteśmy liderem. Mimo to, w mediach przeważa tylko przekaz, jakoby problem smogu dotyczył głównie Polski, bo w krajach zachodniej Europy jest super. Dlaczego nie mówi się, że na zachodzie mają duży problem ze spalinami, powodującymi zjawisko smogu fotochemicznego? A dlaczego kwiecień-wrzesień, bo właśnie wtedy najczęściej występują odpowiednie warunki (temperatura, nasłonecznienie) do zachodzenia procesów chemicznych w atmosferze, prowadzących do powstawania i gromadzenia się dwutlenku azotu czyli prekursora smogu fotochemicznego (odpowiada za jego barwę). Krótko mówiąc - jak w mediach przedstawiana jest mapa Polski z benzopirenem, to jest cacy, ale jak wrzucimy zanieczyszczenie powietrza z przekroczonymi normami na zachodzie to już nie jest w porządku, bo zaburzył nam się obraz i przekonanie o tej części Europy? To jest właśnie rzetelne przedstawienie faktów. Tak, zachód proszę Państwa również ma problemy.
a co gorsza okres kwiecień-wrzesień to czas kiedy o wiele dłuższy jest dzień i ludzie więcej przebywają na świeżym powietrzu
Nagle w zagłębiu Rury w Niemcy zrobiło się czyste powietrze ! Niemcy fałszują wyniki,ja tu mieszkam i widzę jak kopcą fabryki.