| |
Zagrożenie!
Burze, ulewy i silny wiatr w natarciu. Front chłodny uaktywnił się nad krajem

Burze, ulewy i silny wiatr w natarciu. Front chłodny uaktywnił się nad krajem

Zgodnie z prognozami, w drugiej połowie dnia zaczął się uaktywniać front chłodny. Na swej drodze przesuwając się z północnego-zachodu na wschód i południowy-wschód przynosi ulewy, burze, silne porywy wiatru oraz lokalnie grad.

Kontrast termiczny nad krajem o godz. 17:00

Kontrast termiczny nad krajem

Za frontem napływa znacznie chłodniejsza masa powietrza. Tymczasem przed frontem w sporej części kraju pojawił się upał. Temperatura w centrum, na północnym-wschodzie oraz na południu i zachodzie Polski wzrosła do 30-32 st. C., a w rejonie Tarnowa do 33 st. C!

Do tej pory dość silne burze pojawiły się miejscami na Dolnym Śląsku, w Wielkopolsce oraz na Podkarpaciu.

Wyładowania zanotowane w ciągu ostatnich 2h do godz. 17:58

Burze on line

Co ciekawe, o godz. 16:50 nasza stacja znalazła się w centrum komórki burzowej. Dzięki temu mieliśmy okazję zmierzyć jej potencjał (punkt rosy przekracza 19 st. C!).

Komórka burzowa w rejonie Rzeszowa 21 czerwca

Chwilowe natężenie opadów sięgało blisko 20 mm/h, a suma krótkotrwałej ulewy wyniosła 6.3 mm.

Dane z deszczomierza 21 czerwca

Jest to jednak preludium do głównego uderzenia burz w godzinach wieczornych oraz w pierwszej połowie nocy 21/22.06, gdy rozwinie się ich główna strefa przesuwająca się na wschód, zwłaszcza w centrum, na południu oraz wschodzie kraju.

Prognozowana strefa opadów i burz około godz. 21-22:00

Strefa opadów i burz

Zalecamy sprawdzanie bieżących danych radarowych oraz z detektorów wyładowań.

Dane: Model INCA, lightningmaps, SHMU


Komentarze
Ben Wwa

Od kilku dni wiodące media, a co za tym idzie także wielu sieciowych komentatorów pogodowych, nagle "zauważyły" poważną, coraz poważniejszą sytuację w zakresie posuchy w naszym kraju. Ja piszę o coraz gorszym klimatycznym bilansie wodnym (koncentrując się na moim regionie, Mazowszu) od dawna, dobrze, że nie jestem już "osamotniony" w tej kwestii. Stosunek opad/temperatura powietrza, od szeregu miesięcy wykazuje tutaj cechy, które być może nie mają precedensu w spisanej historii tutejszej pogody. Szata roślinna w swojej obecnej formie na Mazowszu (i nie tylko tu) jest coraz bardziej zagrożona, i nie chodzi tu tylko o to, że w Warszawie wiosną/latem usychają trawniki, które nie są podlewane.

22 czerwiec 2018 - 07:07
Odpowiedz
Ben Wwa

W stolicy, wczorajszy "front burzowy" w aspekcie deszczu, to był jakiś pogodowy żart. Owszem, o 7ej wieczorem powiał gwałtowny wicher, chmury się przewaliły, no i raptownie spadła temperatura. Jednak stacja na Okęciu odnotowała tylko śladowy opad, a tam gdzie ja byłem, przez kilka minut padał dość dziwny deszcz - w formie grubych kropel, pędzonych wiatrem; to nawet nie była "klasyczna" ulewa. Raczej należałoby to nazwać szkwałem. Szybko to minęło, i po kilkunastu minutach chodniki były znów suche. A to wszystko poprzedzone burzą, ale... pyłową. Jak na Saharze, tyle, że w miniaturze. Dziś od rana sucho, niewielkie zachmurzenie. > Niewiele taki "front" ma wspólnego ze swoim tradycyjnym wzorcem. Teraz zobaczymy, jak długo potrwa ochłodzenie, i czy wreszcie spadną tutaj deszcze godne swojej nazwy.

22 czerwiec 2018 - 08:52
Odpowiedz
DobraPogoda24

@Ben Wwa Rzeszów miał więcej szczęścia do opadów. Na naszej stacji w ciągu minionej doby zanotowaliśmy dokładnie 21.3 mm. Porywy wiatru osiągały 53 km/h.

22 czerwiec 2018 - 09:04
Odpowiedz
Ben Wwa

@DP24: Sądzę, że często możemy być w rejonie stolicy "poszkodowani" opadowo, choćby - jak sądzę - ze względu na tzw. orograficzne wymuszenie opadów, czyli mówiąc po ludzku, wzniesienia terenowe i ogólnie większą wysokość nad poziomem morza Podkarpacia w stosunku do Mazowsza, co sprzyja bardziej obfitym, wydajnym opadom na południu kraju. Dlatego pisząc o klimatycznym bilansie wodnym, często podkreślam że chodzi mi o niziny środkowopolskie. >>> PS. A tutaj porywy wiatru sięgały wczoraj 72 km/h - dużo wichru, mało deszczu (albo jego brak), to coraz częstszy wzorzec takich letnich przejść frontowych w moim regionie.

22 czerwiec 2018 - 09:39
Odpowiedz
Lucas wawa

Dzisiaj na drogach, chodnikach, trawnikach sporo mniejszych lub większych połamanych gałęzi (częściowo uprzątniętych, częściowo nie), ale - co warte podkreślenia - z mocno suchymi liśćmi (o ile nie zupełnie "gołe"). Niepodlewane trawniki przybierają kolor dojrzałego zboża. Temperatura co prawda o kilkanaście stopni niższa niż wczoraj, ale za to dodatkowym czynnikiem osuszającym stał się wiatr... Czyżby ponownie miało się sprawdzić, że długo, długo (niemalże) nic - do czasu... silnych opadów w krótkim czasie...???

22 czerwiec 2018 - 17:21
Odpowiedz